Gold autumn

Cześć! 

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym makijażem inspirowanym piękną złotą jesienią. Głównym elementem całości są oczy, a do zrobienia ich użyłam mojej ostatnio ulubionej palety Makeup Relovution - Flawless. Jeżeli jesteście ciekawe to zapraszam do dalszej części wpisu! 

Zanim w kilku krokach pokażę Wam co i jak to zobaczcie na jakich trzech cieniach skupiłam swoją uwagę. Będzie przejrzyściej i lepiej Wam to zobaczyć.

No i teraz możemy zacząć! :)

 1. Na sam początek nałożyłam na całą powiekę bazę pod cienie. Niezmiennie od kilku miesięcy jest to matowy Color Tattoo w kolorze Creme de Rose. Chociaż ostatnio coraz częściej mam ochotę kupić Paint Pota z MAC w kolorze Painterly, by móc porównać sobie oba produkty. No, ale do rzeczy. Po nałożeniu bazy wzięłam puchaty pędzel i w załamanie nałożyłam cień SMUDGE, by ładnie wykonturować oko.

2. Następnie tym samym pędzlem nałożyłam w sam kącik zewnętrzny cień CHEERLESS. Rozblendowałam go i tak chciałam zostawić, ale wpadłam na pomysł lekkiej modyfikacji. Wzięłam zatem patyczek higieniczny, zamoczyłam w płynie do demakijażu oczu i zrobiłam ostrą linię i tym samym zebrałam nadmiar osypanego cienia. 

3. I teraz będzie gwóźdź programu! Cień GOLD DIGGER powędrował na centralną część oka oraz w wewnętrzny kącik. Przepiękny złoty cień, który możemy połączyć praktycznie z każdym cieniem. Jest niesamowity. Następnie tym samym złotym oraz ciemnobrązowym cieniem zaznaczyłam dolną powiekę.  Na koniec wytuszowałam rzęsy tuszem z KOBO - Ideal Volume oraz podkreśliłam brwi produktem z Essence - Make me brow 02.

4. Po zrobieniu oczu przeszłam do makijażu twarzy. No i całość prezentuje się tak! 

I co myślicie? 

Czekam na Wasze opinie ;)

Buźka, Chmielova.

***

FANPAGE: www.facebook.com/chmielova

INSTAGRAM: www.instagram.com/chmielova