Ulubieńcy września

Cześć!
Dzisiaj przygotowałam dla Was ulubieńców września. Dodaję ten wpis z małym poślizgiem, ponieważ byłam u mojej drugiej połówki a tam, niestety, nie mam wszystkich potrzebnych mi rzeczy do publikowania wpisów. A teraz do rzeczy - w poprzednim miesiącu działo się wiele. Szczerze mówiąc, był to miesiąc w którym sfera kosmetyczna była bardziej pasywna w moim życiu, ze względu na trwającą Kampanię Wrześniową. Nie mniej jednak trzy małe rzeczy spisały się na medal! 


1.  MAKEUP REVOLUTION - CONTOUR KIT/ ULTRA FAIR C01/

Powiem Wam, że jest to bardzo przyjemny kosmetyk. Zamówiłam go w ramach rekompensaty za zamówienie, które w drodze uległo uszkodzeniu. Podejrzewam, że raczej bym się nie skusiła na ten zestaw przy składaniu 'normalnie' zamówienia. A, dlaczego? Sama nie wiem, ale teraz gdy mam już ten produkt jakiś czas to powiem Wam, że rewelacja. Na początku jednak trzeba uważać, bo można sobie narobić biedy. Produkt składa się z bronzera, rozświetlacza oraz różu. Najbardziej jednak lubię bronzer i rozświetlacz, ze względu na pigmentację i wykończenie. Natomiast róż ma w sobie delikatne złote drobinki i jakoś nie umiem się do niego przekonać. Cena regularna to 17,50zł na Cocolita.pl, więc uważam, że jest to nie dużo jak za produkt, którym można rewelacyjnie wykonać dzienne konturowanie. No więc, jestem na tak! 



2. 4LONG LASHES BY OCEANIC - EYELASH ENHANCING SERUM 

Od dawien dawna zamierzałam kupić jakąś odżywkę do rzęs. Moje rzęsiwa były, no właśnie były bardzo jasne i krótkie. Wytuszowanie ich, nawet supermegahiper tuszem nie miało znaczenia, bo i tak ich nie było widać. Serio. Jakiś miesiąc temu, ten oto produkt trafił w moje ręce. Dostałam do w prezencie. Pomyślałam sobie, że to bardzo trafiony prezent, bo przynajmniej przetestuje czy to coś w ogóle da i czy jest sens bym zaopatrywała się w tego typu odżywki. Z tego co wiem, to na pełen efekt trzeba czekać ok 3 miesięcy, ale ja mogę śmiało po miesiącu stwierdzić, że widzę różnicę. Moje rzęsy się zagęściły oraz wydłużyły i jeżeli za dwa miesiące ma być lepiej to już się nie mogę doczekać! Pamiętajcie jednak, że przy takich produktach ważna jest systematyczność - codziennie wieczorem trzeba zrobić ''kreskę'' tuż przy linii rzęs. Polecam, naprawdę polecam. Jedynym minusem jest to, że jak ktoś ma bardzo wrażliwe oczy to ten produkt odpada. Moja mama takie ma i niestety, ta odżywka nie jest dla niej.


3. ESSENCE - MAKE ME BROW 02

Jest to nowy produkt u mnie a ja już jestem nim całkowicie oczarowana. Takie małe cudeńko za 9,99zł okazało się hitem absolutnym. Ta oto, mascara do brwi świetnie daje sobie radę. Ładnie je przyciemnia oraz przytrzymuje na cały dzień. Ja mam kolor 02, bo jedyneczki nie było. W ogóle, ten produkt jest jakiś mało dostępny. Dajcie znać jak jest gdzieś u Was 01, bo jestem bardzo ciekawa. Zapewniam Was - jeżeli macie ten produkt w swoim otoczeniu to nie wahajcie się, jest naprawdę super a cena do jakości jest po prostu śmieszna. Chyba muszę zrobić jakieś zapasy tego maleństwa... ;)



***
A jakie to produkty u Was się wybiły? Piszcie!
Buziaki, Chmielova.

3 komentarze:

  1. Świetni ulubieńcy xx

    merows.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. long4lashes to najlepszy produkt ostatniej dekady! sa oczywiście równie dobre odzywki, ale kosztują powyżej 300zł. A to? Genialna rzecz. Miałam tragiczne rzęsy-praktycznie nie było ich widać. Używam czwarty miesiąc-wszyscy widzą różnice i ciągle pytają jak too :D A na tusz wydaję 10zł a nie 60 ;)

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger