WYZWANIE Z TRUSTED COSMETICS: ZADANIE 1
niedziela, lipca 31, 2016
37
chmielova
,
kosmetyki
,
makeup
,
opróżniamykosmetyczki
,
trustedcosmetics
,
wyzwanie
Witajcie kochani!
Dziś z przyjemnością mogę ogłosić, że rozpoczynamy wyzwanie organizowane przez Trusted Cosmetics . To właśnie dziś zaczynamy zabawę i mam nadzieję, że poprzez cało to wyzwanie przejdziecie razem ze mną. Chciałabym byście nie tylko poznali moją opinię na temat prezentowanych tutaj rzeczy, ale także byście dostrzegli co lubię a czego nie. Dzisiejszym zadaniem jest prezentacja naszych kosmetyczek tak też gorąco zapraszam Was do odkrycia co mi tam w duszy gra.
Na
samym początku chcę powiedzieć, że ugryzłam temat nieco inaczej - dziś
pokażę Wam kosmetyki do makijażu a pielęgnacje zostawimy sobie na
później, ponieważ tam chcę być bardziej dokładna i przy okazji tego
wpisu było by już po prostu za dużo. No to co, zapraszam do czytania/oglądania!
Szuflada #1 |
W pierwszej szufladzie, jak widać na załączonym obrazku, znajdziemy pędzle, podkłady i produkty do ust. Jak widzicie produkty do ust są nieco wyżej niż podkłady tzn, znajdują się w bardzo fajnym i jakże pożytecznym gadżecie. A ten gadżet to nic innego niż wkład do szuflady z Ikea. Gorąco polecam, bo pozwala nam to wykorzystać w pełni przestrzeń szuflady bez większego bałaganu. Z ciekawostek dotyczącym tej szuflady to może być to, że mam dwa pojemniczki na pędzle, które dzielą się na:
1. Pędzle do twarzy
2. Pędzle do oczu.
Dodatkowo znajdują się tam wilgotne chusteczki, jakieś gąbeczki i w sumie to by było na tyle. No to czas na drugą szufladę ;)
Szuflada #2 |
Tutaj dzieje się więcej i muszę Wam powiedzieć, że z porządkiem w tej części też jest różnie. W tej szufladzie znajdziecie palety cieni, korektory, pudry, rozświetlacze, produkty do konturowania, róże i wszelakie produkty do oczu tj. kredki, tusze i inne. Tutaj muszę Wam się przyznać do dwóch grzeszków -> kocham korektory i produkty do konturowania, nie znam umiaru no i jak widać, troszkę tego jest.
Podsumowując tę część, uwielbiam moją małą kolekcję i nie przejmuje się gdy ktoś mi mówi, że mam tego za dużo. Może ktoś pomyśli, że to strata pieniędzy, bo po co mi ósmy korektor skoro w szufladzie mam ich siedem? Ja tam uważam, że każdy jest inny a że dostrzegam te różnice to dla mnie nie ma czegoś takiego jak strata pieniędzy. Fakt, buble się zdarzają, ale przeważnie jest tak, że jak coś jest bublem dla mnie to niekoniecznie dla moich znajomych tak też dziewczyny są zadowolone ;)
A teraz, moim zdaniem, fajniejsza część tego wpisu. Chciałam jakoś zawęzić te całe moje małe królestwo i postanowiłam, że zadam sobie fundamentalne pytanie
''Gdybyś mogła zabrać w podróż tylko JEDNĄ JEDYNĄ rzecz z każdej kategorii to co by to było?''
I tak właśnie wybrałam dla Was te produkty poniżej, które bez wahania zabrałabym ze sobą w tym właśnie przypadku. Co prawda w dwóch kategoriach troszkę oszukuje bo mam dwie rzeczy, ale to tylko i wyłącznie dla Was żebyście mogły zobaczyć po co sięgnęłabym mając do wyboru produkt tani lub drogi. No to jedziemy!
1. TWARZ
a) Podkład - MAC Pro Longwear / WET N' WILD Coverall
Tak, tutaj mamy pierwsze oszustwo, ale wiecie ono w dobrej wierze zostało popełnione. Moim totalnym ulubieńcem jest oczywiście MAC, ale tylko jeżeli mówimy o czymś z wyższej półki, o czymś co wytrzymuje cały dzień bez problemu. Kiedy zaś mówimy o czymś na co dzień to bez wahania sięgnęłabym po podkład z Wet n' Wild. A dlaczego? A dlatego, że za ok 20zł mamy ekstra krycie i całkiem trwały podkład, tak też czego chcieć więcej. ;)
b) Korektor - CATRICE Camouflage
Bez wątpienia ten jest moją petardą i tego gagatka zabrałabym ze sobą. Co tu dużo mówić - potrafi zakryć nawet największe niewyspanie.
c) Puder - WIBO Fixing Powder
Co jak co, ale ten puder jest naprawdę świetny. Mimo, że posiadam kultowy puder z Paese to i tak częściej sięgam po Wibo. Jest super i na pewno do niego wrócę, bo niestety zaczynać być mocnym denkiem, a to się u mnie mało kiedy zdarza.
d) Konturowanie twarzy - NYX - Taupe (blush)
Może i jest to świeży produkt w mojej kolekcji, ale z każdym użyciem udowadnia mi że jest naprawdę bardzo dobry. Przez kolor, formułę i trwałość to właśnie jego zabrałabym ze sobą mimo, że mam do wyboru około sześciu innych, też dobrych, produktów.
e) Róż - WIBO - Smooth n' Wear
W sumie to mogę żyć bez różu. Jakoś nigdy nie odczuwałam potrzeby kupna róży i przebierania w tym temacie, ale jak już miałabym wybrać to wzięłabym ze sobą ten róż z Wibo. Ma przepiękny, delikatny kolor, który lekko wpada w brzoskwinię przez co wygląda naturalniej. Ale tak jak mówię - ja mogę żyć bez tej kategorii.
f) Rozświetlacz - THE BALM Mary-Lou Manizer / MY SECRET Face Illuminator
I to właśnie tutaj grzeszę po raz drugi i mam dwa produkty. Mary jest cudowna i kocham ją miłością wielką, ale jakbym musiała trzymać się jakiegoś limitu budżetowego to na pewno wybrałabym ten rozświetlacz z My Secret. Oba cudowne, oba kocham i bez obu żyć nie mogę.
2. OCZY + BRWI
a) Brwi - INGLOT Pomada do brwi w żelu
Odkąd mam ten produkt w swojej kolekcji to moje brwi wyglądają super. Ten produkt zmienił totalnie makijaż moich brwi i nigdy z niego nie zrezygnuje. Kto jeszcze nie sięgnął po tę pomadę to musi to koniecznie nadrobić.
b) Kredka/Liner - AVON Kredka SuperShock
Zamiast tradycyjnego linera sięgnęłabym po tę kredkę. Jest cudownie miękka i szybko zastyga przez co siedzi nam na powiece cały dzień bez żadnych ekscesów. Tym właśnie produktem nie tylko przyciemnimy linię rzęs, ale jak się postaramy to i ładną kreskę zrobimy tak też polecam!
c) Paleta cieni - MAKE-UP REVOLUTION (matowa)
Co prawda mam w swojej kolekcji lepsze jakościowo palety to i tak bym zabrała tę ze sobą. A dlaczego? A dlatego, że jest cała matowa i to jest najbardziej pożyteczne w moim makijażu i gdybym miała ograniczyć się do jednej to padło by na tę. Tak, zdecydowanie polecam tym którzy szukają całej matowej palety :)
d) Tusz do rzęs - LOVELY - Pump Up Mascara
Tania i najlepsza na świecie. Co tu dużo mówić, każdy ją zna i większość kocha ;)
3. USTA
a) Pomadka do ust - MAC Ruby Woo
Pomimo, że jest to produkt z wyższej półki to nie mam drugiego produktu, a dlatego że Ruby Woo jest moim świętym Graalem jeżeli chodzi o produkty do ust. Moja kolekcja pomadek jest dość spora i pośród różnych firm i tych tanich i tych droższych to właśnie Ruby Woo pojechałaby ze mną w świat. Jest to czerwień idealna a ja bez czerwonej pomadki nie ruszam się z miejsca. Zawsze musi być w mojej torebce. Czy to MAC czy Rimmel to czerwień musi być. Ale gdybym miała postawić na jedną jedyną to byłaby to bez wątpienia RUBY WOO..
Mam nadzieję, że pierwsze zadanie poszło mi dobrze ;) Pamiętajcie, że w dalszym ciągu możecie się zgłaszać do tego wyzwania. A i najważniejsze - nie zapominajmy o tagach!
Mam nadzieję, że pierwsze zadanie poszło mi dobrze ;) Pamiętajcie, że w dalszym ciągu możecie się zgłaszać do tego wyzwania. A i najważniejsze - nie zapominajmy o tagach!
#opróżniamykosmetyczki oraz #trustedcosmetics.
A teraz życzę Wam cudownej niedzieli ;)
Buziaki, Chmielova
____________________________________________
Facebook: chmielova
Instagram: chmielova
Snap: chmielovaa
Dużo masz tych kosmetyków :) Ja również mam wiele, ale prawdopodobnie zaprezentuje, te które lubię najbardziej :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż dobry pomysł :)
UsuńO, widzę, że nie jestem jedyna która przedstawiła swoje kosmetyki według szuflad :D
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka! :D
UsuńSporo tego u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać, ale ciągle przybywa ;)
UsuńNie tylko ja mam tak sporo rzeczy do makijażu :) Znam wiele z tych produktów, między innymi Catrice, korektor który na stałe się u mnie zadomowił :) Szczerze powiem że sama miałam problem z ugryzieniem tematu :)
OdpowiedzUsuńA tam sporo :P To tylko kilka rzeczy ;P
UsuńPatrzę właśnie na moją "kosmetyczkę" - którą jest toaletka i też mam tego wszystkiego sporo :) kilka podkładów, kilka tuszy, pomadek - wszystko wybieram zależnie od stanu skóry, humoru czy pogody :) pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuńhttp://barbaretbeauty.blogspot.com
U mnie jest tak samo. Wszystko zależy od dnia i od tego na co mam ochotę. Jednakże tutaj chciałam Wam pokazać co w tym wszystkim jest najlepsze ;)
UsuńŚwietne rzeczy ja teraz też musze uzupełnić swoją toaletkę nowościami kosmetycznymi ;) !
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/
Koniecznie! Nowości w kosmetyczce są super!
UsuńŁadna kolekcja :) Znam kilka z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńTeż biorę udział w tym wyzwaniu :D
Dziękuję :):*
UsuńJuż u Ciebie byłam :)
Spora kolekcja ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńNo nieźle! Tutaj dajemy szufladami! Imponująca ilość kolorówki. Aż się zawstydziłam.. :-D Również biorę udział w wyzwaniu. Obserwuję i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńAj tam, nie ma się co zawstydzać ;D Odwiedzę na pewno ;)
UsuńDużo osób wychwala żółty tusz Lovely, ale u mnie niestety się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńAkurat stosuję puder Wibo. Jest ok, ale jednak wolę produkty prasowane.
O, to jesteś w tej mniejszości. A szkoda, bo kosztuje grosze. A co do pudrów to ja jestem zakochana w sypkich i chyba do prasowanych już nie wrócę ;)
UsuńBuziaki!
Ooo tusz Lovely :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony! :D
UsuńFajnie podeszłas do tematu - ja jeszcze przygotowuję swój post :)
UsuńFajnie podeszłas do tematu - ja jeszcze przygotowuję swój post :)
Usuńmoja żelowa kredka jest w odcieniu Savage i ją uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja:-) ciekawa jestem Twoich kolejnych postów z wyzwania:-)
OdpowiedzUsuńsuper tło do robienia foci dzięki temu kosmetyczny arsenał prezentuje się zacnie:D:D:D chcę takiego puchacza:) obserwuję:)
OdpowiedzUsuńJa się nawet nie porywałam na pokazanie wszystkiego.Stanowczo za dużo tego u mnie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że przwchowujemy pędzle w takich samych pojemniczkach z Ikei :D Podkład Pro Longwear również bardzo lubię, chociaż teraz go odstawiłam, za gorąco na takie ciężkie podkłady :P
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków :D najbardziej kusi mnie pomada z Inglota :) Mam tą kredkę z Avonu ale jakoś nie używam jej za często:)Niektóre kosmetyki to i moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńNad tym podkładem z maca się właśnie zastanawiam :P
OdpowiedzUsuńŚwietnie zorganizowane kosmetyki :) Sporo z Twoich kosmetyków jest i w mojej kolekcji. Rozświetlacz My Secret chciałabym w koncu dorwac :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paletka MAKE-UP REVOLUTION
OdpowiedzUsuńTeż trzymam swoje kolorowe kosmetyki i zapasy w szufladach w sypialni. Bardzo lubię ten żółty tusz z Lovely :D
OdpowiedzUsuńWidzę trzech swoich ulubieńców w Twoim zestawieniu - tusz Lovely, róż Wibo i żelową konturówkę do brwi Inglota :) Zapraszam do mnie, też biorę udział w wyzwaniu! :)
OdpowiedzUsuńWiele z Twoich ulubieńców pokrywa się z moimi. Również lubię korektor Catrice, rozświetlacze Mary Lou i My Secret (ten drugi wzięłam ze sobą teraz na wyjazd), pomada z Inglota.No i zawsze marzyłam o Ruby Woo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ukazałaś ten temat :) A tusz właśnie czeka na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuń