Wiosno przybywaj! | Wiosenna WISHLIST
środa, lutego 21, 2018
12
benefit
,
bershka
,
ladymillion
,
newpost
,
nowywpis
,
pacorabanne
,
smashbox
,
spring
,
wiosna
,
wishlist
,
zara
Nie wiem jak Wy, ale ja już mam dość zimy. Mam dość noszenia kurtek, szalików, czapek i rękawiczek. Marzę o tym by wskoczyć w Conversy, włożyć T-Shirt i wszystko wykończyć skórzaną kurtką. Niestety, za oknem jeszcze zimowo, ale ja się nie dam i choć na chwilę przywołam sobie i, mam nadzieję, Wam wiosnę poprzez pokazanie Wam mojej wiosennej wishlisty. Krótko mówiąc - wiosno przybywaj, bo zakupy same się nie zrobią!
Wracając jednak do wiosennej chciejlisty znowu pojawia się sześć rzeczy, które są absolutnym #musthave na wiosnę. No dobra, trzy rzeczy są bardzo bardzo ważne a trzy to po prostu moje zachcianki kosmetyczne.
1. Ramoneska
Ramoneska to moje drugie imię. Uwielbiam to jak kurtka skórzana może zmienić stylizację. Tej wiosny zamierzam kupić sobie jeszcze jedną, nieco krótszą niż tę którą mam. Taką, która ładnie podkreśli sylwetkę, ale w dalszym ciągu będzie dodawała tego rockowego sznytu.
2. Materiałowe spodnie
Już jedne takie mam i po prostu chcę więcej. To jak się je dobrze nosi jest nie do opisania. Ba, prócz tego, że się dobrze nosi wyglądają świetnie w każdym zestawieniu. Wyglądają świetnie zarówno z koszulą jak i z T-Shirtem. Także tej wiosny potrzebuję kolejnej pary!
3. Basic, basic, basic...
Takich koszulek nigdy za wiele. W tym roku czas na wymianę na nowe, ale i tym razem udam się do Zary. Co jak co, ale te koszulki z dekoltem w serek są najlepsze na świecie, a kosztują tylko 29zł za sztukę. Tej wiosny czas na więcej!
4. Paco Rabanne - Lady Million
Przepadłam. Gdy tylko po raz pierwszy powąchałam ten perfum to przepadłam. A, że jakoś ostatnio postanowiłam inwestować w droższe perfumy to padło na Lady Million. Już zacieram łapki i myślę, że długo nie wytrzymam i wpadnie do mojej powoli rozrastającej się kolekcji.
5. Benefit - BADgal BANG!
Skoro tyle dziewcząt chwali ten tusz do rzęs to ja też go muszę mieć. Bardzo podoba mi się jego szczoteczka i myślę, że będzie to strzał w dziesiątkę. Co prawda, mam chwilowo bana na kosmetyki, ale już za chwilę... :D
6. Smashbox - Always On Liquid Lipstick (Bawse)
Bo czerwonych pomadek nigdy za wiele, a tych ze Smashboxa jeszcze nie miałam okazji używać. Nie chce nic mówić ani na nikogo zwalać, ale to przez moją Insta SIS (PaulinaBlog) zostałam skuszona na ten kolor. Ona wie co dobre, dlatego muszę brać z niej przykład :D
No i tak właśnie prezentuje się moja wishlist na wiosnę. Trochę w niej podstawowych rzeczy, a trochę takich, które po prostu chcę mieć. Mam nadzieję, że uda mi się kupić każdą z tych rzeczy i oby to wydarzyło się niebawem.
A Wy lubicie tworzyć takie chciejlisty? Pomagają Wam czy wręcz przeciwnie?
Trzymajcie się, Chmielova
___________________________________
Znajdź mnie!
Ojej ja też tworzę takie listy <3
OdpowiedzUsuńLubię ich proces tworzenia tak swoją drogą ;)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam materiałowych spodni, chyba też będę musiała wpisać je na wishlistę ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, te są super wygodne!
UsuńTeż mam swoją wishlistę, którą co jakiś czas odhaczam lub dodaję do niej następne punkty. Jednak teraz myślę też nad zrobieniem listy wiosennych rzeczy do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńDodaję blog do obserwowanych pozdrawiam :)
lubię tworzyć wishlisty ;) pomagają mi w oszczędzaniu haha :D
UsuńTeż by mi się przydała ramoneska :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest na 1szym miejscu ;D
UsuńWspaniała lista! U mnie podobne rzeczy do "koniecznego" zakupu :D
OdpowiedzUsuńZapraszam www.loveanea.pl ;*
A czym się różnimy? :D
Usuńdobra lista, ramoneska na pewno by się znalazła na niej w pozycji nr 1:)
OdpowiedzUsuńRamoneska musi być :)
Usuń