NOCNE SPA Z VICHY AQUALIA THERMAL | PIERWSZE WRAŻENIE

Pielęgnacja w ciągu nocy jest tak samo ważna, jak pielęgnacja za dnia. Ba, powiedziałabym, że wieczorna pielęgnacja jest ważniejsza i bardziej wymagająca. Chyba każda z nas po całym dniu szuka ukojenia i odpoczynku. Ja mając skórę mieszaną uwielbiam fundować swojej cerze kopa nawilżającego na noc, który zapewni mi regenerację po całym dniu, ale i przygotowanie na kolejny dzień. I dlatego też dziś przychodzę do Was z pierwszym wrażeniem odnośnie kremu na noc marki Vichy z serii Aqualia Thermal (Night SPA). 

Zacznijmy od dwóch najważniejszych aspektów, czyli od tego, co producent mówi o tym kremie i co wchodzi w jego skład, a potem przejdziemy do moich odczuć.

Producent mówi:  ‘Nawilżający i regenerujący żel-krem przeciw objawom zmęczenia. Skuteczność po pierwszym poranku. Długotrwałe nawilżenie. Testowany na skórze wrażliwej.’’

Gdy czytałam ten opis na pudełku po raz pierwszy przyznam, że bardzo mnie to zaciekawiło ze względu na to, jak bardzo lubię produkty nawilżające na noc. Najbardziej jednak byłam ciekawa tego, na jak długo uczucie nawilżenia będzie ze mną i uchylę Wam rąbka tajemnicy, uczucie nawilżonej, zdrowej i zregenerowanej skóry utrzymuje się rewelacyjnie długo, a to jest rzadko spotykane.

Jeżeli chodzi o skład to wygląda on następująco:

AQUA / WATER - GLYCERIN - DIMETHICONE - CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE - SQUALANE - AMMONIUM POLYACRYLDIMETHYLTAURAMIDE / AMMONIUM POLYACRYLOYLDIMETHYL TAURATE - CI 42090 / BLUE 1 - CI 42053 / GREEN 3 - DIMETHICONOL - SODIUM HYALURONATE - PHENOXYETHANOL - POLOXAMER 338 - DISODIUM EDTA - CAPRYLYL GLYCOL - CITRIC ACID - BIOSACCHARIDE GUM-1 - XANTHAN GUM - PARFUM / FRAGRANCE

Powiem szczerze, nie bardzo się na tym znam, ale uczę się i chcę poznawać nowe rzeczy, dlatego też wygooglowałam sobie kilka ciekawych nazw i, moim zdaniem a fachowcem nie jestem, nie ma się czego obawiać.  Kilka składników może powodować wypryski, czy zatykać pory, ale tak jest z prawie każdym produktem i musicie przetestować go na własnej skórze, żeby dowiedzieć się czy Ty i Twoja skóra lubicie się z nowym produktem. Notabene, moja skóra ma tendencje do takich rewolucji, a stosuję ten krem od tygodnia, każdego wieczora i nic złego się nie dzieje, a wręcz przeciwnie - dzieją się same dobre rzeczy.

Oprócz tego, że moja skóra jest rewelacyjnie nawilżona przez długi czas, to bardzo podoba mi się konsystencja kremu i wielorakie zastosowanie. Otwierając słoiczek z kremem ukazuje się nam przed oczami niebieska, ładnie pachnąca substancja. 

Pod palcami jest niesamowicie przyjemna, a przy kontakcie ze skórą zamienia się w przezroczysty żel, który nie tylko nawilża, ale także daje uczucie schłodzenia na twarzy, co jest rewelacyjne po całym dniu. Jak już wspominałam uczucie nawilżonej skóry utrzymuje się długo i rano budzimy się z miękką, wypoczętą oraz zregenerowaną skórą, która jest gotowa na nowy dzień.  

Wspominałam coś o wielofunkcyjności tego kremu, a mianowicie chodzi o to, że ten produkt może być stosowany dwojako – jako krem (no shit Sherlock) i jako maseczka raz lub dwa razy w tygodniu. I nie byłabym sobą gdybym nie przetestowała tego produktu jako maseczki, i muszę przyznać, że pod tym względem również jest to rewelacja. Konsystencja kremu pozwala na konkretną nawilżającą maseczkę, która pogłębia cały efekt nawilżenia skóry. Jak dla mnie bomba, bo wiecie, że jestem miłośniczką wielofunkcyjnych produktów.

Podsumowując, rewelacyjny krem na noc dla osób, które poszukują dobrego nawilżającego kopa albo poszukują czegoś treściwszego na noc, co da im możliwość pełnej regeneracji po całym dniu. Być może cena tego kremu nie należy do najmniejszych, bo waha się w granicach 100zł/75ml, ale myślę, że warto w niego zainwestować. Ja nie żałuję, a markę Vichy znam, lubię i chętnie do niej wracam. Szczerze Wam go polecam, bo jest naprawdę świetny. ;)

Więcej opinii na temat tego kremu znajdziecie też na stronie producenta: Aqualia Thermal Spa na noc

Ściskam, Chmielova 

_______________________________

 Znajdź mnie!