RECENZJA: Eveline Cosmetics - Krem do rąk SOS

Cześć i czołem!

Podejrzewam, że większość z Was boryka się z problemem suchych dłoni w zimę. U mnie ten problem jest niesamowicie wielki i niestety mało który krem daje satysfakcjonujące rezultaty. Odkąd pamiętam skóra moich dłoni jest ciągle sucha a w zimę to już szkoda gadać. Dlatego dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję kremu do rąk marki Eveline Cosmetics z serii Extra Soft SOS (Regenerujący krem-opatrunek do rąk). 

Borykając się z problemem wieczni suchej skóry dłoni przetestowałam już chyba tony kremów i do tej pory żaden nie przyniósł satysfakcjonującej ulgi. Na chwilę i owszem, no ale z moim podejściem do kremowania dłoni to po prostu nie miało prawa bytu. Będąc w Rossmannie powędrowałam do półki z pojemnościami podróżnymi, bo jak krem to tylko w takiej formie ze względu na to, że bez problemu wrzucę go do każdej torebki. Szczerze mówiąc za wiele tam nie było więc wybór padł na ten oto krem w Eveline. Co prawda nazwa mnie zaintrygowała: 'krem-opatrunek', pomyślałam że to może być coś. I faktycznie jest, a dlaczego? 

FORMUŁA I DZIAŁANIE                                              

Formuła tego kremu jest gęsta przez co nawilżenie dłoni czuć od razu. Cienka warstwa wchłania się ekspresowo i nie zostawia tłustej powłoki, a cudowne uczucie ukojenia. Zostawiając grubszą warstwę na dłużej uczucie nawilżenia jest jeszcze lepsze i zostaje na dłużej. Stosując go dwa razy dziennie przez ponad dwa tygodnie moje dłonie odzyskały elastyczność i miękkość. 

ZAPACH

Jeżeli chodzi o zapach to z pewnością jest to krem perfumowany. Pachnie bardzo przyjemnie i kojarzy mi się z zimowym wieczorem pod kocem. Dziwne porównanie, ale chodzi o to że sam zapach jest otulający i naprawdę przyjemny. 

LUXURY HANDS RENEWAL COMPLEX ™

Pod tą oto nazwą producent zawarł najważniejsze składniki, które mają zagwarantować nam błyskawiczną regenerację. A tymi składnikami m.in. są:

KWAS HIALURONOWY + UREA 5% - mają za zadanie skutecznie i na długo nawilżyć, uelastycznić i nadać miękkości dłoniom

GLICERYNA - ma za zadanie tworzyć barierę ochronną od czynników zewnętrznych

WITAMINA E - ma za zadanie zapobiec starzeniu się skóry w tym celu również odpowiada za elastyczność skóry

D-PANTHENOL (witamina B5) - ma za zadanie nawilżyć oraz odbudować skórę dłoni poprzez jego łatwe wchłanianie się w skórę

ALANTOINA - ma za zadanie przyśpieszyć regenerację skóry

Podsumowując, jest to najlepszy krem jaki miałam od dłuższego czasu. Jak wspominałam, w dwa tygodnie moje dłonie są na nowo odżywione, nawilżone i miękkie. Poza tym pojemność 30ml jest idealna do torebki i kosztuje niewiele bo tylko 3,49zł w drogerii Rossmann. Jak tylko wykończę miniaturkę to na pewno sięgnę po produkt pełnowymiarowy czyli 100ml, które aktualnie jest na promocji za 5,99zł w Rossmannie. (cena bez promocji 7,99zł). Jeżeli szukacie mocno nawilżającego kremu, który nie zostawia tłustej warstwy to koniecznie przetestujcie ten oto krem. Jest niedrogi a naprawdę świetny. 

A na koniec życzę Wam dużo miłości z okazji Walentynek! Ale pamiętajcie - miłość wyznajemy cały rok a nie tylko dziś dlatego my dziś jakoś specjalnie nie świętujemy.

Buziaki, Chmielova

________________________________________

SOCIAL MEDIA:

Facebook: chmielova

Instagram: chmielova 

Kontakt: chmielovaa@gmail.com