Plaster?

Cześć!
Dzisiaj przygotowałam dla Was makijaż z wykorzystaniem plastra. Jest to już całkiem znany patent na makijaż oka, ale ja jakoś nie miałam czasu by się mu bliżej przyjrzeć. Dlatego też dzisiaj korzystając z tego, że mamy dzień wolny postanowiłam przetestować plasterek i pokazać Wam co z tego wyszło. Planując ten make-up pomyślałam, że fajnie będzie stworzyć coś całościowego łącznie z włosami. Wymyśliłam, że loki, przydymione oczy oraz czerwone usta to będzie to! Tak, więc wczoraj wieczorem zakręciłam włosy na papiloty a dziś rano rozpoczęłam zabawę z plastrami. 



Jak widać na zdjęciu przykleiłam plaster pod kątem i przystąpiłam do pracy. Na powiekę nałożyłam bazę pod cienie z Inglota, później konsekwentnie nakładałam od najjaśniejszego cienia (szarego) aż po czarny. Na końcu zrobiłam kreskę by gdzieś tam ten mój stały element się przewijał mimo ciemniejszych niż zazwyczaj oczu.


Po wykonaniu całej pracy z cieniami po prostu odkleiłam plaster i wykończyłam cały makijaż moim standardowym zestawem. Jeżeli chodzi o brwi to podkreśliłam je kredką z Catrice - Don't Let Me Brown a na rzęsy nałożyłam mojego ostatniego ulubieńca czyli Bourjois - Twist Up The Volume. Nie zapominajmy o ustach! Dzisiaj na moich ustach pojawiła się czerwień! Ale jaka? Piękna, głęboka czerwień z Rimmel'a w kolorze 170 ALARM. Jest to moja pierwsza czerwona pomadka i chylę czoła - przegenialny kolor i trwałość,a kosztowała zaledwie 11zł w Rossmannie na promocji :)





 Podsumowując patent z plastrem - jestem na TAK, bardzo ułatwia malowanie a w rezultacie daje piękną równą linie. Nadmiar cieni opada na plaster czyli jest to dodatkowy plus za hamowanie niechcianych drobinek na skórze, a jak wiadomo praca z ciemnymi cieniami często skutkuje osypywaniem się. Myślę, że z tym sposobem na malowanie polubię się jeszcze bardziej niż myślałam. A zatem pora na Was moje kochane! Piszcie czy próbowałyście i czy lubicie ten sposób oraz wysyłajcie na maila swoje makijaże z wykorzystaniem tego patentu! Czekam na każdą z Was, chmielovaa@gmail.com !

17 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, zaraz mam wyjść z domu. Cóż, biorę plaster i do dzieła! Dzięi za inspirację :* (obserwuję)
    ps. zapraszam do siebie :)
    http://sophies-lifestyle-inspirations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę i cieszę sie, że kogoś inspiruję! :)
      Dziękuje<3

      Usuń
  2. Na pierwszym zdjęciu przypominasz mi Red Lipstick Monster, tylko, że w innym kolorze włosów! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. powinnaś popracować nad kształtem brwi - chyba za dużo sobie wyrwałaś :D plaster to dobry patent ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie sęk w tym, że sama nie tykam brwi :p może powinnam zmienić kosmetyczkę? :D

      Usuń
  4. Jejku! Na pierwszym zdjęciu istna Red Lipstick Monster ale w blondzie! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie patent z plastrem uratował jak się na studniówkę malowałam, nigdy mi taka piękna kreska i cieniowanie nie wyszło jak wtedy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Ja na studniówkę w Sephorze miałam make-up, dopiero potem odkryłam, że makijaż to coś dla mnie :D

      Usuń
  6. Zainteresował mnie Twój blog! Przy tej okazji zapraszam również do siebie :)MÓJ BLOG [KLIKNIJ]

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o makeupie z wykorzystaniem plastra ;)
    Pomysł wydaje się być fajny :)

    http://wieczorekm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco zachęcam do wypróbowania :) Bardzo fajny efekt! :)

      Usuń
  8. Pomysł genialny ! A ja się zawsze męczę z tymi durnymi kreskami ;-;

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger