Turkusowy makijaż #2
czwartek, lipca 09, 2015
4
baza
,
black
,
blog
,
blogger
,
blond
,
blonde
,
eyeliner
,
eyeshadows
,
inglot
,
makeup
,
makijaz
,
maybelline
Cześć!
Do wykonania makijażu oczu użyłam:
- turkusowego matowego cienia /Inglot 338/
- czarnego matowego cienia /Inglot 391/
- jasnego matowego cienia /Inglot 355
- korektora /Eveline 06 Ivory/
- cienia w kremie /Maybelline - Color Tattoo 50 Eternal Silver/
- mascary /Bourjois - Twist Up The Volume/
- turkusowej kredki / Avon - Veryme/
- Duraline /Inglot/
No to jedziemy!
1. Na sam początek nałożyłam na powieki korektor, który w tym przypadku funkcjonuje u mnie jako baza pod cienie.
2. Małym pędzlem do nakładania cieni (Inglot 13P) naniosłam turkusowy cień na całą ruchomą powiekę ostrożnie omijając wewnętrzny kącik.
3. Granice turkusowego cienia roztarłam czystym puchatym pędzlem (HakuroH77) i przystąpiłam do nakładania czarnego matowego cienia (Sephora 73). Nakładałam go warstwami w załamaniu powieki, przy czym wykonywałam koliste ruchy. I tutaj nakładamy go aż do zadowalającego dla Was efektu.
4. Po połączeniu tych dwóch kolorów przystąpiłam do zrobienia czarnej kreski. Nie użyłam tutaj linera, ponieważ zależało mi na mocniejszym efekcie, więc zmoczyłam pędzel* w Duraline i nabrałam czarnego cienia.
5. Po czarnej kresce na powiece czas na wewnętrzny kącik. Dla lekkiego błysku nałożyłam tam srebrny cień w kremie. Jeden element błyszczący jak dla mnie w zupełności wystarczy.
6. Przedostatnim elementem było zaznaczenie dolnej powieki turkusową kredką i lekkie jej roztarcie pacynką.
7. Na sam koniec wytuszowałam rzęsy oraz jasnym cieniem podkreśliłam łuk brwiowy.
I TADAM!
*pędzel ze sklepu z materiałami plastycznymi - do kresek najlepsze!
A włosy to taka wariacja, że sama nie do końca wiem o co mi chodziło :)
A Wy co sądzicie? Czy w tej roli turkus daje rade?
Jako, że mamy lato to
fajnie jest przemycić chociaż odrobinkę koloru do naszego makijażu
dlatego też przygotowałam dla Was turkusowe smoky eyes z odrobinką
rozświetlenia w wewnętrznym kąciku. W moim przypadku postawiłam na
połączenie tego letniego koloru z czernią i dało to bardzo ciekawy
efekt. Ale co i jak po kolei szło to zaraz się dowiecie.
Do wykonania makijażu oczu użyłam:
- turkusowego matowego cienia /Inglot 338/
- czarnego matowego cienia /Inglot 391/
- jasnego matowego cienia /Inglot 355
- korektora /Eveline 06 Ivory/
- cienia w kremie /Maybelline - Color Tattoo 50 Eternal Silver/
- mascary /Bourjois - Twist Up The Volume/
- turkusowej kredki / Avon - Veryme/
- Duraline /Inglot/
No to jedziemy!
1. Na sam początek nałożyłam na powieki korektor, który w tym przypadku funkcjonuje u mnie jako baza pod cienie.
2. Małym pędzlem do nakładania cieni (Inglot 13P) naniosłam turkusowy cień na całą ruchomą powiekę ostrożnie omijając wewnętrzny kącik.
3. Granice turkusowego cienia roztarłam czystym puchatym pędzlem (HakuroH77) i przystąpiłam do nakładania czarnego matowego cienia (Sephora 73). Nakładałam go warstwami w załamaniu powieki, przy czym wykonywałam koliste ruchy. I tutaj nakładamy go aż do zadowalającego dla Was efektu.
4. Po połączeniu tych dwóch kolorów przystąpiłam do zrobienia czarnej kreski. Nie użyłam tutaj linera, ponieważ zależało mi na mocniejszym efekcie, więc zmoczyłam pędzel* w Duraline i nabrałam czarnego cienia.
5. Po czarnej kresce na powiece czas na wewnętrzny kącik. Dla lekkiego błysku nałożyłam tam srebrny cień w kremie. Jeden element błyszczący jak dla mnie w zupełności wystarczy.
6. Przedostatnim elementem było zaznaczenie dolnej powieki turkusową kredką i lekkie jej roztarcie pacynką.
7. Na sam koniec wytuszowałam rzęsy oraz jasnym cieniem podkreśliłam łuk brwiowy.
I TADAM!
*pędzel ze sklepu z materiałami plastycznymi - do kresek najlepsze!
A włosy to taka wariacja, że sama nie do końca wiem o co mi chodziło :)
A Wy co sądzicie? Czy w tej roli turkus daje rade?
Pomysł na makijaż jest fajny, aż chyba sama go wykonam. Jednakże nie podoba mi się tutaj granice pomiędzy cieniami, nie są one wyblendowane do końca. Dodatkowo nie do końca pomalowane rzęsy.. Jest w miarę dobrze, ale odrobina treningu i będzie o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam & Zapraszam
www.kosmezyka.blogspot.com <- trwa konkurs. Do wygrania paleta cieni
Dziękuje za komentarz! :) Bardzo motywujący i na pewno popracuję nad tymi niedociągnięciami :) Pozdrawiam!
UsuńPodoba mi się efekt. Turkusowy to jeden z moich ulubionych kolorów!
OdpowiedzUsuńconowegoumarty.blogspot.com
Z opadającymi powiekami świetnie poradzi sobie medycyna estetyczna, warto pomyśleć o takim kroku. Na stronie https://evospa.pl/jaki-zabieg-na-opadajace-powieki-wybrac można znaleźć świetną pomoc w tym zakresie.
OdpowiedzUsuń