THIS IS GLOW! | Becca Moonstone

Moja miłość do rozświetlaczy trwa w najlepsze. Uwielbiam dobry glow i na pewno każda z Was już o tym doskonale wie. I jestem w stanie założyć się, że nie tylko ja lubię dobry błysk i wiele z Was nakłada tonę rozświetlacza i nie widzi w tym nic złego. No bo w końcu jak glow to tylko ten kontrolowany. Dlatego dziś opowiem Wam o rozświetlaczu, na którego miałam już dawno ochotę, ale jakoś szkoda mi było wydać pieniądze. Jednakże jakoś chwilę temu pojawiła się jego mini wersja i moje wątpliwości się skończyły. Od tamtego momentu rozświetlacz marki Becca w odcieniu Moonstone jest mój.

Becca Shimmering Skin Perfector Pressed, bo taka jest jego pełna nazwa, to rozświetlacz który jest ulubieńcem wielu osób. Swoją drogą, rozświetlacze marki Becca był już dobrze znane zanim pojawiły się na półkach w perfumerii Sephora. I czy ten błysk jest taki jak mówią? Dla mnie JEST!

KOLOR 

Zacznijmy od bardzo ważnej kwestii jaką jest kolor tego produktu. W ofercie Sephory znajdziemy aż 11 odcieni tego rozświetlacza, jednakże w wersji mini mamy tylko trzy: Opal, Rose Gold i Moonstone. U mnie wybór był prosty: Moonstone. Dlaczego? A dlatego, że jest to idealnie szampański odcień. I to właśnie ten kolor będzie świetnie się prezentował na jasnych oraz średnich karnacjach. 


FORMUŁA I WYKOŃCZENIE

Jego miękkość i idealnie zmielenie powoduje, że ten oto rozświetlacz ma iście aksamitną formułę. Pod palcami jest ultra lekki, ale za to niesamowicie napigmentowany. Wystarczy naprawdę odrobinka by błysk był na najwyższym poziomie. I to właśnie dzięki tej formule możemy cieszyć się niesamowitym glow. Dla początkujących proponuję jedną warstwę, a dla takich srok jak ja to i pięć będzie za mało. :D 

Jego wykończenie na skórze jest przepięknie. Nie ma tutaj mowy o chamskim błysku czy brokacie. To właśnie ta formuła pozwala na otrzymanie idealnej tafli na policzku. No cudo no!


CENA I DOSTĘPNOŚĆ

W perfumerii Sephora za pełnowymiarowy produkt (8g) zapłacimy 155zł i dopiero teraz po przetestowaniu go w formie minisa mogę Wam powiedzieć, że warto wydać te pieniądze. Prócz świetnego kosmetyku mamy pięknie wyglądający produkt, który jest wart swojej ceny. Natomiast minis (2,4g) kosztuje 59zł. I choć jest to średnio opłacalne to uważam, że jest to świetna opcja na zapoznanie się z tym produktem.  

TAK CZY NIE?

Oczywiście, że tak. Tak jak nie byłam pewna co to tego produktu tak teraz używam go prawie dzień w dzień. A czemu prawie? Bo ostatnio kupiłam kolejny cudowny rozświetlacz i sobie używam ich na zmianę. Ale co jak co, Becca w odcieniu Moonstone to prawdziwy sprasowany szampan, którego sobie możemy nałożyć na twarz. Istne cacuszko! 

A Wy lubicie błysk? Dajcie znać! 
Buziaki, Chmielova
___________________________
Znajdź mnie!

www.instagram.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

www.facebook.com/chmielova

4 komentarze:

  1. O, nie wiedziałam, że jest w wersji mini! Dużo o nim słyszałam, ale nie jestem jeszcze gotowa zapłacić 150 zł za rozświetlacz :D 60 zł to jeszcze spoko, a poza tym ja tego typu produkty zużywam wieki choć nie wyobrażam sobie dnia bez rozświetlacza, z bronzera jakoś się wyleczyłam, ale rozświetlacz musi być zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak tak tak!!! Mam C POP i teraz czaje sie wlasnie na Moonstone :D

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger