TAG: 3 kosmetyki bez których nie wyobrażam sobie życia | MAC Cosmetics Wibo

Jeżeli miałybyście się określić jakie trzy kosmetyki zabieracie ze sobą na bezludną wyspę, to co by to było? Na co byście postawiły? Jest to dla Was trudna kwestia czy może w ciemno wiecie co na pewno znalazłoby się w Waszych kosmetyczkach? Ja wiem z czym rozstać się nie potrafię i co u mnie jest na pierwszych trzech miejscach, dlatego dziś przychodzę do Was z moimi trzema kosmetykami bez których nie wyobrażam sobie życia. 

Jeżeli miałybyście się zastanowić nad Waszą złotą tróją, która byłaby uporządkowana od najważniejszego elementu to jak by to wyglądało? U mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu plasują się produkty do...

...BRWI!

Co jak co, ale brwi są dla mnie najważniejszym elementem w makijażu. Bez nich cała twarz jest nijaka, a w moim przypadku bez brwi wyglądam jak chora. Dlatego też bez pomady się nie ruszam i to ona od zawsze i na zawsze będzie moim numerem jeden. 

Kolejnym elementem, który jest bardzo istotny to dobry PODKŁAD. 

Znalezienie podkładu idealnego dla cery, która żyje własnym życiem graniczny z cudem. Jest taki jeden, którego w ciemno biorę i wiem, że wytrzyma na twarzy cały dzień. To właśnie jest maczek ze zdjęcia, ale dziś to nie miejsce na jego pochwały. Wracając do tematu, podkład to coś co pozwala mi zakryć niedoskonałości mojej cery a co za tym idzie podnosi moją pewność siebie. 

Oczywiście nie mam problemu z wyjściem bez makijażu czy coś w ten deseń, ale są sytuacje w których chce się wyglądać idealnie i wtedy makijaż też musi taki być ;)

Myśląc dalej o trzech pewniakach doszłam do wniosku, że nie obyłabym się bez CZERWONEJ POMADKI. 

I nawet gdybym miała oddać wszystkie pomadki jakie mam a zostawić tylko jedną to zdecydowałabym się na zostawienie czerwieni. Taka już jestem i Wy dobrze wiecie, że czerwona pomadka to ja i to się nie zmieni. Tym bardziej, że zasada jest prosta - klasyczna czerwień pasuje do wszystkiego. 

 

I tak oto prezentuje się moja złota trójca kosmetyków, które zabieram ze sobą wszędzie. I choć docelowo miała być to złota piątka to w trakcie pisania stwierdziłam, że byłoby to za proste dlatego okroiłam to do trzech produktów. 

 

Patrząc tak na swoje typy to wiem, że to właśnie one gwarantują mi dobry wygląd i efekt, który lubię. Chociaż w moim przypadku najważniejsze są brwi i reszta liczy się nieco mniej. Będąc człowiekiem bez brwi trza mieć zasadę - bez Ciebie nie idę! ;)

A jaka jest Wasza trójeczka kosmetyczna bez której nie wyobrażacie sobie codziennego makijażu? Koniecznie dajcie znać! <3

Buziaki, Chmielova

_________________________________________

Znajdź mnie!