Summer look

Cześć!

Będąc ostatnio w Rossmannie natrafiłam na kilka promocji w szafie Wibo. Jednakże, najbardziej atrakcyjnym produktem wydała mi się mała paletka złożona z 4 cieni w prześlicznym kwiatowym opakowaniu. Jako, że była na promocji to dałam za nią pięć złoty z groszami. Pomyślałam, że fajnie będzie przygotować dla Was letni makijaż właśnie przy użyciu tej małej paletki. 

Jak widzicie kolory są całkiem fajne, takie typowo wakacyjne. Pierwszy z nich to taki brzoskwiniowy z drobinkami, drugi to taki powiedzmy miętowo-błękitny, trzeci to ładny chłodny róż i czwarty to żółty cień z drobinkami. Niestety, przy wykonywaniu makijażu odrobinkę się zawiodłam pod kątem pigmentacji, ale czego się spodziewać za piątaka, więc w sumie to wybaczam. Jeżeli chodzi o makijaż to wykorzystałam każdy cień + osobno żółty intensywny pigment by podbić kolorową kreską dość bladą całość. No a teraz po kolei. Na ruchomą powiekę nałożyłam ten miętowy cień, a w załamanie ten różowy po czym rozblendowałam granice, na dolną powiekę nałożyłam kolejno - od zewnętrznego kącika miętowy, w środku różowy a tuż przy wewnętrznym kąciku żółty cień tak, że powstało ładne kolorowe przejście. Przy łuku brwiowym nałożyłam brzoskwiniowy cień, ale raczej go nie widać, a szkoda. I tak jak wspomniałam wyżej dla podbicia całości zrobiłam żółtą kreskę pigmentem nałożonym na mokro. I taa - dam! 

 

Podsumowując, nie do końca jestem zadowolona, ale może spróbuję nałożyć te cienie na mokro i wtedy wyjdzie. Zobaczymy, natomiast dziś dzielę się z Wami tym co (powiedzmy) udało mi się zrobić.

A wy eksperymentowałyście z kolorami? Piszcie! :)

Buźka, Chmielova!