Ulubieńcy #czerwca

No i kolejny miesiąc za nami. Może będzie to banalne stwierdzenie, ale jak ten czas zapierdziela. Niedawno zaczynałam studia a już jutro obrona licencjatu. To chyba właśnie dlatego mam taki refleksyjny nastrój i wzięło mnie na wspominki. No, ale dziś nie o tym a o ulubieńcach miesiąca czerwca, który był gorący nie tylko pod względem pogody. Kto ciekawy co w tym miesiącu mnie zachwyciło to zapraszam do czytania ;)

Jak widać w tym miesiącu moimi ulubieńcami są produkty typowo makijażowe. Tak też bez zbędnego gadania przejdźmy do produktów.

Golden Rose - Longstay Liquid Matte Lipstick (20)


Totalna nowość w mojej kosmetyczce, ale jest miłość od pierwszego wejrzenia i od momentu prawie nic innego nie lądowało na moich ustach. To, że pomadki z tej serii są super to już każdy wie, ale tego jaki ten kolor jest piękny to ja nie wiedziałam. 


Dla mnie jest to idealny odcień brudnego różu, który doskonale wygląda na każdym. Uwielbiam ją za wszystko, za trwałość, za jakość i za to jak świetnie ten kolor dopasowuje się do karnacji. U mnie jest dość ciemnawy, ale w dalszym ciągu dzienny. (tutaj możecie zobaczyć) A na mojej Mamie jest to idealny, o wiele jaśniejszy, przybrudzony róż. To jest miłość, prawdziwa miłość. 

Lirene - No Redness (baza korygująca zaczerwienienia) 


Kupiona przy okazji promocji w Rossmannie i muszę przyznać, że był to naprawdę dobry zakup. W czerwcu moja alergia daje o sobie znać i w rezultacie mój nos jest czerwony jak u Rudolfa, a ta baza świetnie sobie radzi z problemem. 


Dwie cienkie warstwy rozsmarowane na nosie palcem pozwalają na zniwelowanie czerwieni na tyle ładnie by nic nie przebijało przez dość długi czas. Dodatkowo ta baza przedłuża trwałość podkładu w tych miejscach, gdzie została nałożona a więc idzie za tym dłuższa radość z ładnego i niepościeranego makijażu na nosie. Jak dla mnie bomba! 

NYX - High Definition Blush (Taupe)


Może i jestem monotematyczna, ale chyba już do końca życia będę się zachwycać tym produktem. Jest to moje drugie opakowanie i odkąd nabyłam nowe to codziennie tym oto produktem konturuje sobie twarz. Kolor jest tak idealny, że aż nie mam słów - musicie same to sprawdzić a przekonacie się o co mi chodzi. 


Kolor kolorem, ale jakość tego produktu jest powalająca. Ledwo co dotkniecie pędzlem to pigment już siedzi na pędzlu. Wystarczy odrobinka by wszystko wyglądało jak trzeba, no i jest nie do zdarcia - trzyma się cały dzień. Koniecznie musicie położyć na nim łapki jak jeszcze tego nie zrobiłyście. 

I ot, cali moi ulubieńcy. Dajcie znać czy znacie te produkty i jakie kosmetyki u Was są ulubieńcami ;)
Buziaki, 
Chmielova
____________
Social Media: 

www.facebook.com/chmielova

www.instagram.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

7 komentarzy:

  1. Zastanawiam się nad tą pomadką z Golden Rose, słyszałam już pozytywne opinie, ale jak patrzę na ten Twój kolor to naprawdę chyba muszą ją w końcu kupić :)
    Cena chyba nie jest tak duża patrząc na to jak bardzo jest dobra jakościowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomadka faktycznie ma piękny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę na pomadki GR, ale na pewno w innym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomadkę z GR uwielbiam, ja mam w kolorze 03 :) A bazę z Lirene chyba lepiej poznam - szukałam jakiejś, ale wciąż nie mogłam trafić na odpowiednią... może ta się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą pomadkę i jest przecudowna, póki co jestem z niej bardzo zadowolona ;*
    http://juliakordiak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem jakim cudem, ale nie obserwowałam Cię :O Już naprawiłam ten błąd :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem fanką pomadek GR, akurat tego koloru nie mam, ale świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger