Moje TOP maseczki na zimę
niedziela, lutego 19, 2017
21
bielenda
,
care
,
maseczki
,
pielęgnacja
,
skin
,
tołpa
,
ziaja
,
zima

Cześć!
Każdy z nas dobrze wie jaka była zima w tym roku. Długa, mroźna i moim zdaniem, bardzo wyczerpująca zarówno dla ducha jak i dla ciała. A tym bardziej wyczerpująca dla skóry naszych twarzy. Zimno, śnieg, choroby i inne czynniki wpływają na kondycję skóry dlatego też w zimę potrzebowała ona dużo regeneracji. Używając dużo różnych maseczek postanowiłam, że dziś przedstawię Wam maseczki trzech marek, które w zimę spisały się najlepiej.
Dzisiaj pogadam sobie do Was o pielęgnacji. Dość rzadko pojawiają się wpisy tego typu, więc postanowiłam to zmienić. Patrząc za okno widać, że zima powolutku odpuszcza a razem z nią mroźne dni. Dlatego dziś postanowiłam przedstawić Wam mój zestaw maseczek, które w zimę ratowały moją skórę, gdy było naprawdę ekstremalnie.
1. ZIAJA ___________
Jeżeli obserwujecie mnie już jakiś czas to wiecie, że jestem wielką fanką maseczek firmy Ziaja. Z tej serii pokazanej na zdjęciu mogę Wam polecić każdą, ale to naprawdę każdą. Jak widać w zapasach zostały jeszcze te dwie, więc przyjrzyjmy im się bliżej.
MASECZKA NAWILŻAJĄCA - doskonale nawilża przesuszoną skórę. Mimo iż moja skłania się bardziej ku cerze mieszanej to w zimę potrzebuje intensywnego nawilżenia i ta oto genialnie spełnia swoje zadanie.
MASECZKA REGENERUJĄCA - genialnie regeneruje zmęczoną skórę. Po całym dniu w dość ciężkim makijażu nasza skóra ma prawo czuć się tak samo jak i my po intensywnym dniu w pracy czy na uczelni, dlatego też warto sięgnąć po tę maseczkę. Daje uczucie głębokiej regeneracji i koi podrażnioną skórę twarzy.
Cena: 1.65zł/szt (internetowy sklep Ziaja)
2. BIELENDA_________
Tak jak inne produkty tej marki robią mi krzywdę tak te maseczki są rewelacyjne i z wielką przyjemnością po nie sięgam. Oczywiście każdy je już dobrze zna, a węgiel stał się czymś kultowym w pielęgnacji twarzy tak też zobaczmy co każda z nich oferuje, bo w zimę używałam dwóch rodzajów tej oto maseczki.
CERA SUCHA I WRAŻLIWA (niebieska) - zwykle sięgam po wersję zieloną tej maseczki jednakże w zimę, tak jak wspominałam, potrzebuje dodatkowego nawilżenia skóry. A kombinacja węgla, który detoksykuje i alg, które nawilżają sprawiły, że moja twarz cieszy się jeszcze bardziej niż zwykle.
CERA MIESZANA I TŁUSTA (zielona) - kiedy stan nawilżenia mojej skóry jest na odpowiednim poziomie to wybieram ten wariant tejże maseczki. Uwielbiam ją za to jak cudowny matowy efekt daje na twarzy i jak bardzo zostają zwężone pory.
Cena: 2.49zł (Rossmann.pl)
3.TOŁPA_________
Maseczki marki Tołpa to jest naprawdę coś. Uchowała mi się jedna jedyna i muszę przyznać, że jest rewelacyjna. W połączeniu z kremem z tej serii to już w ogóle #sztos. Ale dlaczego? A dlatego, że...
MASKA-KOMPRES - daje uczucie tak cudownego odprężenia na skórze twarzy, że czuć jak przyjemnie robi się na buźce. Używam ją na zmianę z regenerującą Ziają wtedy kiedy po całym dniu mam ochotę na odprężenie i zafundowanie mojej skórze błogiego ukojenia.
Cena: 7,49zł (Tołpa.pl)
A jakie pewniaki Wy możecie polecić mnie? Piszcie na dole!
A kto jeszcze nie obserwuje mnie na Instagramie to odsyłam TUTAJ oraz zachęcam do polubienia mojego fanpage TUTAJ.
Buziaki, Chmielova!
Lubię te maseczki z Bielendy;)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę fajne ;)
UsuńZiaję oczywiście uwielbiam, ale kuszą mnie te maseczki z Bielendy - jesteś kolejną osobą, która pozytywnie się na ich temat wypowiada, chyba pora spróbować :)
OdpowiedzUsuńNo to już teraz musisz koniecznie po nie sięgnąć ;)
UsuńKiedyś namiętnie stosowałam maseczki Ziaji :)
OdpowiedzUsuńA teraz czego używasz? :)
UsuńZauważyłam, że ostatnio jest ogromny szał na maseczki :D Ja jakoś nigdy nie lubiłam tej formy nawilżania mojej twarzy :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE, KLIK
Ja uwielbiam, ale czasem mam problem z systematycznością ;P
UsuńZnam maseczki Ziaji obie i niebieską węglową Bielendy. Zielona ziaji i właśnie węglowa to moi ulubieńcy jeśli chodzi o saszetki :)
OdpowiedzUsuńNo to piątka! :)
UsuńLubie maseczki z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę są super :)
UsuńUwielbiam maseczki. Obserwuję kochana! :)
OdpowiedzUsuńmój blog
A jakie stosujesz?:)
UsuńZ bielendy fajne maseczki, bynajmniej ja po sprawdzeniu jednej jestem na tak! Mam z tołpy ale jeszcze nie użyta ;)
OdpowiedzUsuńAkurat te maseczki z Bielendy to naprawdę mistrzostwo ;)
UsuńMaseczki z Ziaji są super ale najbardziej lubię szarą z glinką to moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Też ją uwielbiam ;)
UsuńZiaja zielona - u mnie nr 1.
OdpowiedzUsuńZ tej serii kocham wszystkie, naprawdę ;)
UsuńBardzo lubię te maski z węglem :-)
OdpowiedzUsuń