Matte Melon

Macie tak, że odnajdujecie pewną rzecz zakupioną dawno temu i nagle staje się ona waszym nowym ulubieńcem? Bo ja właśnie tak mam! Kilka dni temu znalazłam od dawna nieużywaną pomadkę z Avon'u. Myślę sobie: ''A wypróbuje ją''. Po nałożeniu jej na usta zakochałam się od razu. Od tych właśnie kilku dni to ona króluje u mnie na ustach. A mowa jest tutaj o pomadce Matte Melon. 





Ma coś w sobie ten kolor, że od razu się zauroczyłam. Na ustach wygląda naprawdę dobrze. Pigmentacja oraz trwałość również w porządku. Dzisiaj w swoim makijażu postawiłam właśnie na tę pomadkę. Chciałam by to właśnie ona grała pierwsze skrzypce. W tym celu nie skusiłam się na kreski tylko lekko przydymiłam oczy za pomocą czarnego matowego cienia na który nałożyłam szary cień a na szary cień nałożyłam biały. Pomyślałam, że nałożenie tych cieni od najciemniejszego do najjaśniejszego da fajny efekt a czarny matowy cień zostanie umiejętnie przygaszony. Myślę, że wyszło z tego coś ciekawego a usta, mimo ciemniejszych oczu, dalej spełniają swoje zadanie. Z resztą sami zobaczcie:



I co myślicie? 
Wybaczcie za moje mętne oczy, ale choroba mnie złapała i opuścić nie chce. 
Miłego dnia, Chmielova.

6 komentarzy:

  1. Wszystko ok, ciekawy odcień szminki.
    Ale ja zapuściłabym brwi, i starała się je malować bardziej naturalnie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za rade! Fakt, ostatnio coś te brwi u mnie to śliski temat :v

      Usuń
  2. Oj, Twoje brwi to istny koszmar, niestety... Za krótkie i fatalnie pomalowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to w takim razie czekam na rade od Ciebie co począć dalej, bo fakt moje brwi ostatnio nie są takie jak trzeba.

      Usuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger