5 TANICH kosmetyków, które powinnaś mieć w swojej kosmetyczce | WIBO My Secret Wet n' Wild Golden Rose
niedziela, grudnia 17, 2017
21
beautyblogger
,
goldenrose
,
makeup
,
makeupblogger
,
makeupjunkie
,
natura
,
rossmann
,
wetnwild
,
wibo
Nie tylko drogimi kosmetykami żyje człowiek. Kupić coś drogiego, a dobrego to, moim zdaniem, mniejsze wyzwanie od znalezienia perełki za grosze. Dlatego dziś przygotowałam dla Was pięć tanich kosmetyków, na które musicie zwrócić uwagę, bo są naprawdę rewelacyjne. I co najważniejsze, tylko jeden z tych produktów przekracza 20zł dlatego tym bardziej uważam, że powinny się one znaleźć w Waszej kosmetyczce.
Wybierając produkty do tego wpisu chciałam Wam pokazać te kosmetyki, które używam na co dzień i nie wyobrażam sobie nie posiadania ich u siebie. Uważam, że każdy z tych gagatków jest rewelacyjny i dlatego też używam ich niemalże dzień w dzień. Od razu uprzedzam, że znajdą się tutaj kosmetyki, które już się gdzieś tam pojawiły, ale to właśnie one są tymi perełkami. No to zaczynamy!
Wibo - Pomada do brwi (23,99zł; aktualnie promocja 18,99zł)
Oczywiście, pomada do brwi od Wibo musiała się tutaj pojawić, bo bez niej nie ma mojej twarzy. Po prostu. Dobrze wiecie, że ja bez brwi się nie ruszam a pomada gwarantuje mi super trwałość i idealną precyzję jeżeli chodzi o dokładny rysunek brwi. Ja wiem, że dla jednych z Was to przesada czy coś, ale ja niestety muszę tworzyć swoje brwi od nowa.
Cena tej pomady to zaledwie 23zł dlatego też uważam, że jeżeli któraś z Was szuka rewelacyjnej pomady w dobrej cenie to powinna zajrzeć na półki marki Wibo.
Wibo - Fixing Powder (12,99zł)
To jest mój ulubiony drogeryjny sypki puder, ever. Poważnie. Ufam mu w 101% i wiem, że makijaż utrwalony tym pudrem będzie trzymał się przez ładnych kilka godzin. Co prawda nie jest to jakość na miarę Laury Mercier, ale pamiętajmy, że płacimy 12zł a nie 215zł dlatego szybsze wyświecanie się jestem w stanie mu wybaczyć.
Jeżeli zatem jesteście fankami sypkich pudrów to przy okazji szukania pomady zachęcam Was do sięgnięcia po ten puder. Jest naprawdę świetny!
Golden Rose - Matte Crayon (11,90zł)
Zapewne zastanawiacie się dlatego z całej kolekcji pomadek wybrałam właśnie tę. No to już Wam mówię. Przy wybieraniu pomadki miałam chyba najciężej, ale jak tylko wyhaczyłam wzrokiem te kredki to wiedziałam, że to właśnie one tutaj trafią. Mamy zimę, usta cierpią od matowych pomadek tak więc przyszedł czas na jakąś alternatywę - no i właśnie tę alternatywę Wam przedstawiam.
Matowe kredki do ust od Golden Rose są niesamowicie komfortowe, trwałe i nieskomplikowane w aplikacji. Dodatkową zaletą jest możliwość poprawiania ich kiedy tylko chcemy dlatego też to właśnie one dziś tutaj wylądowały.
My Secret - rozświetlacz Disco Ball (10,79zł)
Tutaj to szacun dla każdego rozświetlacza marki My Secret. Uzyskać efekt tafli za około 10zł to powiem Wam świetna sprawa. Jedyne co mi się tutaj ciśnie na usta to: Po co wydawać krocie na drogie rozświetlacze, hm? Mam rację?
Która z Was go jeszcze nie ma to koniecznie niech leci do Natury, bo naprawdę warto!
Wet n' Wild - Photo Focus Foundation (18,59zł)
Markę Wet n' Wild bardzo lubię i totalnie nie mogłam się doczekać aż te podkłady będą dostępne w Polsce. Powiem Wam szczerze, że sporo czasu minęło aż w końcu położyłam na nim łapki, ale muszę Wam powiedzieć, że jestem w tym podkładzie totalnie zakochana. Krycie bardzo dobre, trwałość super a co najważniejsze kosztuje niecałe 20zł.
Jedynym minusem może okazać się gama kolorystyczna, bo moim zdaniem, kolory są dość skrajne. Ten tutaj jest najjaśniejszy, ale za to różowy więc nie każdej z Was może to pasować. Ja jestem raczej neutralna, więc nie odcina się jakoś szalenie, ale wolałabym coś ciut cieplejszego. Ale mimo to go używam prawie dzień w dzień i polecam go z całego serduszka!
No i tak prezentują się moje typy w temacie tanich perełek kosmetycznych. Koniecznie dajcie znać czy znacie te produkty i jakie są Wasze skarby.
Buziaki, Chmielova
______________________________________________
Znajdź mnie!
Fixing Powder to mój totalny drogeryjny ulubieniec :) Tak samo pomadki z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka!
UsuńNie rozstaję się z pomadą z Wibo, dla mnie jest idealna jak na swoją cenę :)
OdpowiedzUsuńOj tak, jest idealna!
UsuńTen podkład mam na oku, bo ciągle o nim słyszę same dobre rzeczy. Kredka z GR to dla mnie zło, nic mi tak ust nie wysusza. Dlatego swoje dwie sztuki musiałam przekazać dalej. ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz! A ja się z nią bardzo lubię :)
Usuńta pomada jest swietna! :D<3 a ten rozswietlacz ciagle mam w planach kupic, ale jakos nie po drodze mi do Natury :D
OdpowiedzUsuńTo polecam go w końcu dorwać ;)
Usuńnie mam żadnego z tych kosmetyków,ale czytałam o nich dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK :)
To czas coś kupić :)
Usuńpomada z wibo jest fantastyczna
OdpowiedzUsuńOj tak <3
UsuńZnam puder Wibo, ale mnie nie usatysfakcjonował. Na szczęście już go zużyłam i więcej nie kupię.
OdpowiedzUsuńO widzisz, a ja go non stop używam i chyba już 5 opakowanie mam ;) Ale to wiadomo - każdemu nie dogodzi ;)
UsuńMam z Wibo puder o zapachu bananowym, jest cudowny! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com/
O, a ja go nie mam :D
Usuńten rozświetlacz mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJest świetny, polecam!
UsuńTen podkład i rozświetlacz muszę mieć :D
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie tenze podklad jest okropnym bublem, ale reszta bardzo na tak :D
OdpowiedzUsuńO szkoda :( My się bardzo lubimy!
Usuń