Żegnaj 2017, witaj 2018 | Podsumowanie roku

To dziś. Ostatni dzień roku 2017, czyli Sylwester a tym samym przyszedł czas na podsumowanie tego roku tutaj. Myślę, że dobrze jest podzielić się z Wami moimi przemyśleniami i doświadczeniami zdobytymi w tym roku. Już za chwilę przywitamy Nowy Rok i nieważne czy będziecie w domu, czy na imprezie czy gdziekolwiek, każdy z Nas będzie musiał zaakceptować fakt, że kolejny rok za nami a zupełnie nowy przed nami. Dlatego dziś zapraszam Was na podsumowanie roku 2017, w którym poczytacie nie tylko o blogowaniu, ale także o innych sprawach. 

Podsumowanie 

Rok 2017 był naprawdę bardzo wymagający i niezwykle rozwijający dla mnie. Także mogę śmiało powiedzieć, że połączyło się przyjemne z pożytecznym. Jako, że ja od siebie zawsze wymagam bardzo dużo i to nie tylko w kwestii blogowania czy prowadzenia Instagrama, ale także w życiu prywatnym to cieszę się, że podołałam kilku wyzwaniom w 2017 roku. Każde z tych wyzwań pozwoliło mi stać się silniejszą, a co więcej pozwoliło mi na określenie sobie jasnych celów na przyszłość. 

Jeżeli chodzi o samo blogowanie to jestem z siebie super dumna, że w końcu jest to systematyczne i, że nie mam problemu ze znalezieniem czasu na bloga. Fakt, czasem jest trudno jak cholera, ale daję radę i to się liczy. Ale wiecie blogowanie to jedno a Instagram drugie i w tym temacie również stałam się systematyczna co cieszy mnie niesamowicie. Jednakże najważniejsze w tym wszystkim jest to, że rozwijam się w temacie fotografii - ja to czuję i mam nadzieję, że i Wy to widzicie. ;)

Szczerze mówiąc, mogę powiedzieć, że rok 2017 był naprawdę udany pod względem bloga. Nawiązałam pierwsze współprace, poznałam świetnych ludzi, mam stałe grono czytelników oraz byłam na świetnej NYXowej imprezie. Taaak, to był fajny rok. 

Kończąc samo podsumowanie chciałabym podziękować Wam za to, że jesteście, za to że dajecie mi siłę i motywujecie do pracy. Bo bez Was nie byłoby mnie ani tutaj ani na Instagramie. Cieszę się, że Was mam i mam nadzieję, że rok 2018 przyniesie wiele pomysłów, inspiracji i nowych wyzwań. Jeszcze raz dziękuje! 

Postanowienia na rok 2018

Czy ja mam jakieś postanowienia? Nie. Jakoś nie lubię sobie niczego postanawiać dlatego, że jak już wspomniałam, ja od siebie wymagam bardzo dużo niezależnie czy to Nowy Rok czy połowa maja. Taka już jestem. 

Ach sorry, mam jedno postanowienie - nauczyć się przyklejać rzęsy, bo póki co to w tym temacie wychodzi kicha a nie wachlarz rzęs ;D

Życzenia dla Was

A teraz chciałabym pożyczyć Wam, aby nadchodzący Nowy Rok był dobry dla Was. I nie chcę życzyć Wam niczego konkretnego, bo każda z Was wie czego by chciała i do czego dąży, dlatego też każdej z Was życzę tego czego pragnie głęboko w sercu. Do siego roku! 

Ściskam, 

Chmielova

______________________________

Znajdź mnie!