AKCJA PIELĘGNACJA: Olejek konopny | EFEKTIMA

Olejek konopny, czy to nie brzmi ciekawie? Otóż brzmi i powiem Wam szczerze, że jak otrzymałam paczkę z tym produktem to byłam nieźle zdziwiona. Ale to przez moją przypadłość do głupich skojarzeń. Tak czy siak, trzeba było się wziąć za testowanie tego produktu i ta z Was, która mnie obserwuje na Instagramie wie jakie było moje pierwsze wrażenie. I dziś po trzech tygodniach codziennego stosowania przyszedł czas na jego recenzję. A tym z Was, które mnie nie śledzą na Insta przedstawia olejek konopny marki Efektima.

O MARCE 

Efekima jest polską marką produkującą produkty pielęgnacyjne. Zarówno do ciała jak i do twarzy, i to właśnie ze strony pielęgnacji twarzy zaczęła się moja przygoda z tą marką. Ich produkty są dostępne zarówno w ich oficjalnym sklepie online, o tutaj, jak i w drogerii Rossmann, o tutaj. Podejrzewam, że znajdziecie je w również w innych miejscach, ale to już musicie same poszukać. Jak już wspomniałam, markę Efektima znam już od dawna i z przyjemnością stosuję ich produkty.

O OLEJKU 

Dobrze wiecie, że do smarowania ciała różnymi mazidłami jest mi daleko. Nigdy tego nie lubiłam, a jak próbowałam to robić systematycznie to i tak nie wychodziło. Jednakże tym razem zawzięłam się w sobie i na całego testowałam ten oto olejek konopny. 

Producent obiecuje, że sam olejek należy do kategorii 'olejków suchych', które nie mają zostawiać tłustego filmu na skórze. I tutaj Wam muszę powiedzieć, że tak faktycznie JEST. Co prawda olejek zostawia coś w rodzaju lśniącej poświaty na skórze, ale to nie jest tłuste. Jest to bardziej w stylu glow, który nadaje skórze świeżości i ładniejszego wyglądu. 

Kolejną zaletą jest, bez wątpienia, jego działanie. Jest silnie nawilżające przy czym wchłania się bardzo szybko. Ja, chodząca wiecznie z suchą skórą na nogach i rękach mogę wreszcie powiedzieć, że coś dało radę je odżywić. Poważnie. Daję mu uczciwą 5 z plusem. Na 6 nie zasługuje, bo skład mógłby być lepszy...

SKŁAD 

Cannabis Satvia Seed Oil, Isopropyl, Myristate, Caprylic/Capric Trigliceride, Isononyl Isononanoate, Vitis Vinifera Seed Oil, Cyclopentasilxonae, Parfum, Cyclohexasiloxane, Tocopheryl, Acetate Butylphenyl, Methylpropional, Coumarin, Limonete, Hydroxycitronellal, Alpha - Isomethyl Ionone 

Wielki plus za to, że olejek z konopi znajduje się na pierwszym miejscu, bo to znaczy, że faktycznie mamy z nim do czynienia i producent nie kłamie, po prostu. Część z tych składników może być postrzegana jako komodogenne, ale to właśnie dzięki nim mamy łatwość w aplikacji oraz ten właśnie efekt glow na skórze.

Niestety, w składzie znajdują się silikony ale tutaj mamy dokładnie tę samą historię jak przy innych średnich składnikach. Prawdopodobnie gdyby nie one to aplikacja i przyjemność z użytkowania nie byłaby taka super.

Silikon silikonem, ale popatrzcie na tych gagatków zaznaczonych na czerwono. One odpowiadają za  ładny zapach olejku, ale mogą uczulać i to silnie. Wy wiecie, że ja wyznaję zasadę dopóki nic się nie stało to spoko loko, ale musicie uważać na tee oto składniki. Są one daleko w składzie także luz, ale nie zmienia to faktu, że są. Uważajmy.

GDZIE I ZA ILE?

Tak jak wyżej wspomniałam możecie go dostać zarówno online jak i stacjonarnie w Rossmannie. Jego cena to 24,99zł za 200ml. Myślę, że jest to bardzo fajna cena za produkt tego typu, który naprawdę robi robotę. 

CZY POLECAM?

Choć chciałabym żeby skład był lepszy to wiecie jak jest  - nie można mieć wszystkiego. Osobiście wyznaję zasadę, że jeżeli coś mnie nie uczuliło, zapchało czy cokolwiek złego zrobiło to używam i polecam. Wiadomo, że każda z Nas jest inna i ma inne potrzeby dlatego też dopóki nie spróbujecie na sobie to się nie dowiecie. Ja go polecam każdej z Was, która poszukuje czegoś co solidnie nawilży ciało. Ten olejek naprawdę to robi, a przy okazji ładnie pachnie i może być używany do włosów. Jak dla  mnie bomba! :)

A jakie są Wasze ulubione produkty do nawilżania ciała? 

Buziaki, Chmielova

___________________

Znajdź mnie!