Chmielova: Ulubieńcy #lipca | Benefit NARS Freedom MakeUp

Parę dni temu przywitaliśmy sierpirń dlatego też czas najwyższy na ulubieńców poprzedniego miesiąca. Muszę Wam od razu powiedzieć, że nie będą oni jacyś zaskakujący, ponieważ prawie każdego dnia mój makijaż był wykonany tymi samymi kosmetykami. Ale w sumie to właśnie świadczy o tym, że naprawdę lubię te produkty i nie miałam ochoty sięgać po coś innego. Tym razem w ulubieńcach pojawia się sama kolorówka, ale obiecuje że w sierpniu pojawi się pielęgnacja bo testuje dużo fajnych rzeczy. No a teraz do rzeczy!

Zacznijmy od czegoś co jest moim ulubieńcem od dobrych kilku miesięcy. Jest to coś co pojawiało się tutaj czy na moim Instagramie chyba milion razy. Myślę, że na tym etapie część z Was już wie o czym mówię. No a mowa tutaj o najlepszym podkładzie na lato i nie tylko. Tadam - NARS All Day Luminous Weightless Foundation. Oh my gosh, jestem taka nudna jeżeli chodzi o podkłady, ale co ja poradzę że ten oto podkład spisuje się rewelacyjnie.

RECENZJA: NARS ALL DAY LUMINOUS

Podkład ten jest naprawdę bardzo bardzo dobry, dlatego też jeżeli wahacie się czy wydać na niego ponad 200zł to ja Wam mówię wydajcie. Poważnie. Jest lekki przy czym krycie ma średnie, trzyma się długo i jest wydajny. Ja go kupiłam w grudniu i przy częstym używaniu mam go jeszcze ponad połowę. Najważniejsze jednak jest to, że wytrzymuje upały bez najmniejszego ubytku. Wygląda świetnie i zdrowo nawet po kilku godzinach w ostrym słońcu. No rewelacja.

Ostatnim ulubieńcem jest produkt kupiony z czystej ciekawości. Robiąc zakupy w jednej z internetowych drogerii skusiłam się na bronzer marki Freedom Make Up. Kosztował dziesięć złotych i powiem Wam szczerze, że nie oczekiwałam o niego wiele. I pomyliłam się - ten bronzer okazał się być świetnym produktem za grosze. Mam go w kolorze numer 4 i jest to ładny neutralny kolor nadający się zarówno do konturowania jak i brązowienia twarzy. Rozciera się jak masełko i trzyma się na skórze cały dzień. Super sprawa!