Podsumowanie promocji -55% w Rossmann | Kwiecień 2018
Dziś jest ostatni dzień promocji -55% w Rossmannie i przyszedł czas na podsumowanie nie tylko zakupów, ale wrażeń odnośnie zmodyfikowanej wersji popularnej już promocji. Od dawien dawna promocja była dla wszystkich a tym razem Rossmann postanowił zrobić ją tylko dla klubowiczów. Czy to jest fair? Co więcej, na tydzień przed oficjalnym rozpoczęciem promocji część klientów dostała "przepustkę" do zrobienia zakupów wcześniej niż inni. Czy to jest fajne?
Zanim przejdę do tej milszej części, czyli do zakupów ponarzekam Wam troszkę o tym co się podziało. Nie dość, że tym razem promocja była TYLKO dla klubowiczów co jest średnie, bo dlaczego mam być zmuszani do instalowania aplikacji na telefonie. Okej, dla mnie to nie problem, ale pomyślałam sobie, że nie każdy lubi się z technologią czy z takimi rzeczami i wcale nie musi mieć smartfona. Także tego. Może się mylę, ale takie jest moje zdanie.
Kolejnym aspektem, który wywołał ogólne poruszenie było rozpoczęcie promocji tydzień wcześniej, ale tylko dla wybranych. Z tego co się zorientowałam to wybór był raczej losowy i sam Rossmann nie podał jasnych kryteriów. Wiecie, z jednej strony to spoko bo można było sobie zrobić zakupy w spokoju, ale z drugiej strony z jakiej paki ktoś został wyróżniony i co to miało na celu. No średnio wyszło, moim zdaniem.
Ale już koniec narzekania i czas pokazać Wam na co się skusiłam na promocji. Wyszło raczej bez szaleństw. Zrobiłam 2 podejścia do zakupów i nie miałam problemów z dostaniem tego czego chciałam.
Zapas pomady musi być. To już moje trzecie opakowanie i z pewnością będę kupować kolejne. Uważam, że jest to najlepsza drogeryjna pomada do brwi i nie ma sensu przepłacać. My się bardzo lubimy. A kolor jaki mam to 2, Dark Brown.
Chwyciłam za ten korektor, bo naczytałam się, że jest bardzo fajny i wiecie co? Nie zawiodłam się! Jest ultralekki, jaśniutki i wygląda przepięknie. Jedyne co to krycie ma dość lekkie, dlatego też najlepiej się sprawdzi w roli produktu rozświetlającego pod oczy lub jako korektor dla osób bez zasinień. Ale naprawdę warto go mieć!
Do Tarte go raczej nie porównam, bo nie używałam go nigdy, ale z czystym sumieniem mogę Wam powiedzieć, że kolor 01 jest godny uwagi. W szczególności, że w promocji wychodzi za grosze. Jest bardziej kryjący niż ten Rimmel i potrzeba niewiele, ale jak za te pieniądze to jest naprawdę spoko.
Od dłuższego czasu czaiłam się na ten tusz i powiem Wam, że rewelacja. Odkąd go kupiłam używam go codziennie. Standardowa szczoteczka daje bardzo ładny efekt. Rzęsy są pięknie podkreślone i to jest najważniejsze ;)
LIP KIT OH MY LIPS - EVELINE
No Kochane, prawdziwa gratka dla maniaczek kosmetyków do ust. Konturówka jest super, pomadka też bez zarzutów. Jak na te pieniądze to trzyma się elegancko, a co więcej - nie zostawia śladów na szklankach. Bardzo fajny produkt.
No Kochane, prawdziwa gratka dla maniaczek kosmetyków do ust. Konturówka jest super, pomadka też bez zarzutów. Jak na te pieniądze to trzyma się elegancko, a co więcej - nie zostawia śladów na szklankach. Bardzo fajny produkt.
Dla mnie to też było oburzające że było takie wybieranie tydzień wcześniej... Nie rozumiałam tego. Zaciekawiłaś mnie tym tuszem do rzęs..;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajny :) Polecam go naprawdę :)
UsuńBardziej polecasz liquid camuflage pod oczy? Czy jednak jest za ciężki by go codziennie stosować?
OdpowiedzUsuńTeż mnie kusił ten tusz do rzęs :D chyba go kupię skoro polecasz :)
To zależy jakie masz potrzeby ;) Jeżeli nie potrzebujesz super krycia to zdecydowanie Rimmel, ale jeżeli masz co zakrywać to Lovely :)
Usuńoooo ten korektor jest super! uzywam dopiero od kilku dni ale juz zdetronizowal ulubienca
OdpowiedzUsuńNo jest fajny ;)
UsuńKupiłam tę samą pomadkę do brwi i jestem z niego mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttp://marrstyle.blogspot.com/
Pomada jest moim ulubieńcem od dawien dawna ;)
UsuńMnie wkurzył fakt że wybrałam się na zakupy pierwszego dnia promocji i już nie było wielu rzeczy...
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam zakupy w tygodniu dla "wybranych" i wtedy było wszystko, ale już później nie było za co chwycić :(
UsuńMnie na szczęście promocja nie skusiła. Fajnie, że odkryłaś coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńO, to chociaż pieniądze zaoszczędzone :D
UsuńPodejrzewam ze gdybym lubiła chodzić po drogeriach to pewnie skusiłaby się ja te same produkty :) ja na promocji nic nie kupiłam, nie zamierzałam nawet tracić czasu na te przepychanki :D
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS
Swietne korektory :D
OdpowiedzUsuńPomadę z Wibo baardzo lubię. Daje świetny efekt na brwiach :) Też kupiłam korektor z Lovely, ale na razie mam mieszane uczucia. Kupno korektora z Rimmel muszę przemyśleć, bo zwrócił moją uwagę:)
OdpowiedzUsuń