Too Faced - Melted (Merry KISSmas)

Cześć i czołem!
Połowa listopada już za nami i muszę Wam przyznać, że świąteczna aura powoli, ale widocznie zaczyna mi się udzielać. Same dobrze wiecie o czym mówię. Piękne wystroje sklepów, prezentowy asortyment czy świąteczne kawy - wszystko dookoła nas już mówi nam o Świętach. A skoro już jesteśmy w tym temacie to ostatnio w drogerii Sephora pojawiły się przeróżniaste świąteczne zestawy kosmetyków i przeglądając nowy asortyment skusiłam się na pewien produkt, który wczoraj wywołał zachwyt na moim Instagramie. I w sumię wcale się nie dziwię. A mowa tutaj o zestawie 4 miniatur pomadek Melted od Too Faced. 

Już bardzo dawno temu miałam ochotę na wypróbowanie którejś z tych oto słynnych już pomadek, ale jakoś nie umiałam się zebrać. Jednak, kiedy zobaczyłam ten oto zestaw z Edycji Limitowanej to od razu wiedziałam, że położę na nim łapki. Niestety okazało się, że online jest już niedostępny dlatego polecam sprawdzić w wyszukiwarce gdzie możecie go dorwać stacjonarnie. Info dla dziewcząt z okolic Zabrza/Bytomia - w czwartek był na pewno dostępny w Agora Bytom i Plejada Bytom i to nie w jednej sztuce ;)


Jeżeli chodzi o cenę to ten oto zestaw kosztuje 109zł, ale halo halo DO 27.11.2016 trwa akcja rabatowa -20% w drogeriach Sephora, więc wychodzi ok 87zł i jak dla mnie rewelacja. W zestawie mamy 4 cudownie wyglądając miniaturki kultowych kolorów tj. Chocolate Honey, Chihuahua, Fig oraz Lady Balls (ach, co to jest za czerwień!). Pojemnościowo wygląda to tak, że standardowe Melted mają 12ml, a miniatury 5ml. Jeżeli chodzi o wersję matową to pełnowymiarowa pomadka ma 7ml a miniatura 4.4ml.


Pierwsze zdanie o tych cieszących oko maluszkach już mam i chętnie się z Wami podzielę. Osobiście uważam, że jest to najlepszy sposób jeżeli chcecie wypróbować ten oto produkt. W cenie, powiedzmy, 90zł mamy 4 produkty, które spokojnie pozwolą nam na przetestowanie czy takowa formuła nam odpowiada. Moim zdaniem, standardowe Melted są naprawdę dobre, jednakże pełnowymiarowego opakowania raczej nie kupię, ze względu na moją miłość do matowych produktów. Są cudowne pod względem wizualnym i w sumie trzymają się na tyle długo, że nic złego o nich nie mogę powiedzieć, ale to jednak nie jest coś za co dałabym 89zł. Natomiast jeżeli chodzi o miniaturę tej pięknej, czerwonej i matowej pomadki to jest rewelacyjna i na pewno sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie. Nie ma innej opcji. Cudowny kolor, trwałość i opakowanie sprawiają, że produkt jest naprawdę warty swojej ceny. Pamiętajcie, że jest to moje pierwsze wrażenie, ale myślę że się ono nie zmieni. 


No bo kto nie chce mieć w kosmetyczce takich cukierków, no kto? 

Jeżeli chodzi o pokazanie kolorów na ustach to śledźcie mnie na Instagramie, bo tam one się za jakiś czas pojawią -> CHMIELOVA

Lista kosmetyków:
- Zestaw Melted Merry KISSmas <klik>
- Melted (standardowa wersja) <klik>
- Melted Matte (matowa) <klik>

I to by było na tyle. Życzę Wam wspaniałego weekendu! 
Buziaki, Chmielova

5 komentarzy:

  1. Świetny ten zestaw, też go chcę :D Paulino, wstawiaj większe zdjęcia (wiem, że po powiększeniu jest lepiej, ale nie lubię tego robić), bo szkoda mi wzroku na wczytywanie się w te małe literki, a i kolor pomadki lepiej widać :) Czekam na swatche na ustach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam mini kosmetyki :) Mają swój urok :)
    A i jakie poręczne :) Pięknie są te kolory, w szczególności czerwień!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super, że zrobiłaś ten wpis kochana ♥ Kolory piękne i cena świetna na wypróbowanie! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. przepięknie wyglądające produkty i te kolory! bomba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolory są piękne, ale o samym działaniu tych pomadek czytałam zbieżne opinie.

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger