Pielęgnacja - do niej trzeba dorosnąć!

Dzisiaj pogadam, a właściwie popiszę sobie o czymś o czym jeszcze na blogu nie wspominałam. Jak w tytule widać, chciałabym powiedzieć Wam słów kilka na temat pielęgnacji mojej twarzy. W sumie, nie tylko o samej pielęgnacji, ale też o ulubionych produktach i czemu uważam, że do pielęgnacji trzeba dorosnąć. 


Do pielęgnacji trzeba dorosnąć. Ja tak uważam i tak też było w moim przypadku. Pamiętam, że przez bardzo długi czas "kremowanie" twarzy było dla mnie katorgą i wzbraniałam się przed tym jakby co najmniej miał mnie ktoś oparzyć. Nie mówiąc już o tym, że nie wiedziałam co to maseczki i peelingi. No bo na co to komu? Tak też było. No właśnie BYŁO, bo teraz jest zupełnie inaczej. W miarę tego jak bardzo zaczęłam się interesować makijażem, zainteresowałam się również pielęgnacją twarzy. Zapewne nie jest ona jeszcze doskonała, ale biorąc pod uwagę to co było a co jest teraz to moja skóra czuje się świetnie. Mam cerę mieszaną czyli miks tłustej z suchą. Aktualnie myślę, że radzę sobie z jej pielęgnacją. Mimo tego, że mam obszary na twarzy, które się przetłuszczają to nie zapominam o odpowiednim nawilżeniu całej twarzy. Dobra, pal licho z tym, że moja cera jest mieszana, moja twarz ma jeszcze kilka innych elementów, które przysparzają problemów, ale nauczyłam się z nimi żyć. Są to wągry, lubiące pojawiać się znikąd pryszcze i piegi. Tak, powiecie, ze piegi są urocze. Tak, są - tylko szkoda, że w obliczu tamtych nieprzyjaciół trzeba je zakryć.


A teraz przejdźmy do tego co lubię używać i co aktualnie jest w moich pielęgnacyjnych ulubieńcach. Jednym z moich sposobów na wypoczętą skórę twarzy jest tzw Dzień bez tapety. Po prostu. Tak jak dzisiaj, wstaję sobie rano, myję twarz żelem antybakteryjnym i nakładam krem nawilżający i krem pod oczy. Moim zdaniem jest to najlepsze co możemy zafundować naszej skórze. Dlatego też jak wiesz, że nigdzie nie musisz lecieć, to nie maluj twarzy. Nie warto. No, dobra a teraz czas na specyfiki, które ostatnio mi towarzyszą.  

1. SEPHORA - KREM NAWILŻAJĄCY /INSTANT MOISTURIZER/ <KLIK>


Kocham ten krem i polecam każdej z Was, która lubi głębokie nawilżenie, ale nie lubi tłustego filmu na twarzy. Ten krem taki właśnie jest. Jak dla mnie idealny i stosuję go zarówno na noc jak i na dzień pod makijaż. Z makijażem się absolutnie nic nie dzieje, a mimo całego dnia w makijażu skóra jest naprawdę nawilżona.

2. TOŁPA - KREM POD OCZY /AMARANTUS/ <KLIK>


Ten oto gagatek nie jest zły. Lubię go i stosuję, ale już szukam czegoś nowego. Fakt, faktem jest nawilżający i nawet troszkę rozświetla nam obszar pod oczami, ale no właśnie jest jakieś ale. Polecać, polecam, bo jak ktoś szuka tylko nawilżenia to je znajdzie na pewno. Krem jest bardzo delikatny, ale ja szukam czegoś na bardziej zmęczone oczy, ponieważ po całym dniu oczekuję ukojenia pod oczami. Póki co jest okej, chce go wykończyć, więc jak macie coś wartego uwagi to piszcie. 

3. AVON - MASECZKA PRZECIW WĄGROM 


Jedna z moich ulubionych maseczek, które sobie funduję. Jako, że stosuję różne maseczki, w zależności od aktualnych potrzeb mojej twarzy to mam ich  sporo, ale tę naprawdę uwielbiam. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych maseczek oczyszczających. Jak jeszcze jej nie miałyście to gorąco polecam. 

4. PEELING 





No i oczywiście obowiązkowo peeling raz czy dwa w tygodniu. W tym dziale nie mam ulubieńca. Właściwie to używam tego co aktualnie mam pod ręką. Tutaj jak widać mam peeling drobnoziarnisty z Perfecty i jest w porządku. Szczerze mówiąc, nie wiem jak znaleźć dobry peeling. Dajcie znać jak jakiś macie. 

No i tak właśnie prezentuje się temat pielęgnacji mojej twarzy. Chciałam Wam po prostu przybliżyć to jaka jestem i co stosuję. I najważniejsze czego chciałam Was nauczyć dzisiaj to to byście się nie bały mówić otwarcie o problemach z cerą. To normalne i ważne jest to byście były tego świadome a nie wzbraniały się od tego tak jak ja kiedyś. Mam nadzieję, że wpis Wam się podobał! Do następnego! Buziaki, Chmielova! 
____________________________________________________________________________________

BĄDŹCIE NA BIEŻĄCO! 

2 komentarze:

  1. Jeśli szukasz ukojenia pod oczami to sprawdzi sie każdy krem-żel. Ja niewyobrażam sobie innego niż uriage albo lierac,nawet nie wydaje z bólem kasy na nie,bo są warte każdej złotówki. Tymbardziej ze nie kupuje sie ich raz w miesiącu a raz na cztery :) ale są pewnie inne,równie fajne. Tylko wypróbuj krem-żelu bo ten żel właśnie daje ukojenie :) a jeśli chodzi o peeling- tylko enzymatyczne! Są rewelacyjne,nie podrażniają,peeling jest w nich niewidoczny a daje super efekty. Bardzo dobry jest z dermiki-mega wydajny i z tego co wiem jest tez do cery mieszanej. Ale enzymatyczna ziaja tez daje radę :) pozdrawiam! P.S jeśli masz skłonności do wyprysków-pamiętaj o toniku. Mała rzecz a cieszy skore :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używałam kiedyś peelingu z tej serii clear skin Avon jak miałam problematyczną cerę :) też się fajnie sprawdzał.

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger