Mój pierwszy raz: Manicure hybrydowy

Cześć!
Dzisiaj mam dla Was wpis z serii mój pierwszy raz. Pomyślałam, że fajnie będzie się z Wami dzielić tego typu sytuacjami i dlatego też dzisiaj startujemy z pierwszym wpisem z tej serii. Hybrydowe paznokcie to gorący już temat od jakiegoś czasu. Długo nie umiałam się zebrać by sprawdzić czy to coś dla mnie i czy w ogóle jest to warte zachodu. No i tak się złożyło, że jedno wydarzenie pchnęło mnie do kupna Zestawu Startowego z firmy Semilac. 

Pewnie nasuwa Wam się pytanie, co takiego się stało, że kupiłam Starter Kit. A stało się to, że po zrobieniu pierwszych hybryd u koleżanki zapragnęłam tworzyć je sama dla siebie i dla innych. Tak też, dzisiaj miałam swój pierwszy raz w robieniu ich na sobie i na mojej mamie. Szczerze mówiąc to początkowo nie zamierzałam kupować tego zestawu, ale okazało się, że moje paznokcie kochają hybrydy i po tygodniu chcą nowego koloru - tak miałam odrost jak inne kobiety po trzech tygodniach. To takie słowo wstępu a teraz przechodzimy do tego cudnego zestawu dla początkujących.

Cena: 239zł

Postawiłam na firmę Semilac. Myślę, że to nic zaskakującego, bo Semilac to naprawdę dobra firma. Spośród kilku firm, ta oto, moim zdaniem oferuje nam najlepszy Starter Kit. Znajdziemy w nim wszystko czego potrzebujemy na start by poznać cały proces tworzenia hybryd. I co najważniejsze - ten zestaw zawiera w sobie lampę, która jest najważniejszym elementem w hybrydowym mani. Ja zamówiłam ten oto zestaw w drogerii internetowej Minti Shop <KLIK> , którą jednocześnie bardzo mocno polecam za super szybką realizację zamówienia. W środę zamówiłam a w piątek już moje zamówienie zostało dostarczone. No, ale wracając już do samego zestawu i do całego procesu. Jak wyżej wspomniałam w środku pudełka znajdziecie wszystko czego Wam potrzeba. Od bazy i topu, przez jeden dołączony kolor (026 - My Love) aż po folie do ściągania lakieru hybrydowego. 


Jako, że dzisiaj był mój pierwszy raz to stwierdziłam, że hybrydy wykonam nie tylko na sobie, ale także spróbuję je zrobić mojej mamie. Milion oglądniętych filmików na You Tube chyba troszkę pomogło, bo już mniej więcej wiedziałam co po kolei i jak robić by niczego nie spieprzyć. Kolor, który jest w zestawie wypróbowałam na mojej mamie, ja natomiast dodatkowo zamówiłam sobie dodatkowo kolor 136 - Creamy Muffin <KLIK>, który jest przecudownym nudziakiem. Jeden lakier hybrydowy to koszt 29,00zł.


I tak sobie myślę, że o tym co i jak się robi pisać nie będę, bo jest tego dosyć sporo i od razu przejdę do pokazania Wam jak ten mój pierwszy raz z hybrydą wyglądał. 

Super salon kosmetyczny u Chmielovej

Moje nudziaki - Creamy Muffin 136

Pierwsze hybrydy mojej mamy - My Love 026

Podsumowując, jestem na tak. Mimo tego, że na raz musimy wydać prawie 250zł to uważam, że warto. To nam się zwróci, prędzej czy później, ale zwróci. Mając taki zestaw w domu, możemy robić sobie mani kiedy tylko nam się zachce i myślę, że to jest największy plus tego wszystkiego. I wiecie co? To wcale nie jest trudne! 

Dajcie znać czy dałam radę i co myślicie o hybrydach ;) 
Buziaki, Chmielova! 

_________________________


6 komentarzy:

  1. Nigdy nie mialam okazji uzywac hybryd ale chyba sie zdecyduje na wakacje :)
    http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  2. Robienie hybryd na prawdę się opłaca. Pięknie Ci to wyszło! Możesz być z siebie dumna :] pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Robienie hybryd na prawdę się opłaca. Pięknie Ci to wyszło! Możesz być z siebie dumna :] pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie, ładnie :)
    A ja polecam lakiery żelowe wraz z lampką UV z Hebe za 100zł, bardziej ekonomiczna wersja i równie fajna :)

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger