Francuska pielęgnacja ciała z Roge Cavailles |
niedziela, sierpnia 19, 2018
2
almond
,
butter
,
krem
,
olejek
,
pielęgnacja
,
pod
,
prysznic
,
rogecavailles
,
rose
,
satynowy
Długa kąpiel czy szybki prysznic na początek bądź na koniec dnia to coś wspaniałego. Jednakże bez umilaczy takich jak np. dobry żel pod prysznic to nie jest to samo. To właśnie te umilacze sprawiają, że kąpiel staje się wyjątkowa i możemy się zrelaksować. Dziś opowiem Wam o dwóch produktach do pielęgnacji ciała pod prysznicem oraz o jednym, który chroni przed potem w upalne dni. Zatem przedstawiam Wam trójkę wspaniałych, czyli produkty marki Roge Cavailles.
HISTORIA MARKI
Roge Cavailles to francuska marka, która powstała w 1924 roku i obecnie jest jedną z najpopularniejszych marek we francuskich aptekach - a tak przynajmniej jest napisanie na ich oficjalnej stronie. Mam wrażenie, że w Polsce dopiero poznajemy Roge Cavailles i to właśnie dlatego nie jest jeszcze głośno i nich.
POZNAJMY SIĘ...
Moja przygoda z tą marką zaczęła się na Meet Beuaty. To tam się poznaliśmy i dostaliśmy w prezencie krem pod prysznic, który prócz wiadomo mycia ma pielęgnować naszą skórę. I powiem Wam, że dawno nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jeżeli chodzi o produkty do mycia skóry. Dzięki uprzejmości Roge Cavailles po jednym z moich Instastory otrzymałam trzy produkty do przetestowania i dziś Wam o nich opowiem, bo naprawdę jest o czym mówić.
KREM POD PRYSZNIC (Masło migdałowe i Róża)
Holy shit! Piękniejszego zapachu w produkcie do mycia ciała nie wąchałam nigdy. Zapach tego produktu sprawia, że od razu macie ochotę na prysznic czy kąpiel. Poważnie. Czując ten zapach mam w głowie milion róż, zachód słońca i wszechobecne lato. Ten produkt znakomicie gra na zmysłach i to nie tylko moich.
Sam produkt świetnie myje ciało oraz dodatkowo je pielęgnuje nawilżając je i otulają na długi czas. Jeżeli więc szukacie czegoś nawilżającego co zostawia zapach na długo to polecam zainteresować się tymi kremami pod prysznic. Są sto razy lepsze niż zwykłe żele i choć 250ml kosztuje ok 20zł to naprawdę warto sobie takie cudeńko sprawić, bo wystarczy odrobina by zrobić sobie domowe SPA.
Link do produktu KLIK
SATYNOWY OLEJEK DO KĄPIELI I POD PRYSZNIC
Tutaj mamy coś dla osób, których skóra jest nieco bardziej wymagająca i potrzebuje mocniejszego nawilżenia. Olejek ten jest ciutkę silniejszy, w nawilżaniu of course, niż krem ale pachnie tak samo cudownie a jeszcze lepiej otula ciało. Dodatkowo, będzie on idealny dla osób z delikatną skórą, ponieważ on jest łagodniejszy i dzięki swojej formule zapobiega utracie wody.
Co ciekawe, sam olejek nie zawiera mydła dlatego też jeżeli Wasza skóra z mydłem się nie lubi to warto spojrzeć na ten oto produkt. Dzięki zawartości olejku różanego jego zapach jest przyjemny i sama kąpiel czy prysznic stają się cudownym rytuałem.
Link do produktu KLIK
DEZODORANT ABSORB+ ANTI-MARKS 48H
W asortymencie marki znajdziemy nie tylko olejki czy kremy pod prysznic, ale także dezodoranty. Wybierając produkty postawiłam na coś na co stawiam zawsze przy wyborze tego typu dezodorantów - nie może zostawiać śladów na ubraniach. Wiele marek to oferuje, ale nie każda z nich spełnia ten warunek.
A tutaj zaskoczenie, antyperspirant od Roge Cavailles NIE zostawia śladów ani na białych ani na czarnych ciuchach. Przetestowane z każdej strony - nawet specjalnie przykładałam czarny materiał do pachy zaraz po aplikacji i ani grama śladu. Rewelacja!
Link do produktu KLIK
TAK CZY NIE?
Zdecydowane TAK. Uważam, że produkty do kąpieli są jednymi z lepszych jakie ostatnio używałam. Prawdę mówiąc, myślałam że nie ma różnicy między żelami pod prysznic, ale się myliłam. Tutaj mamy nie tylko oczyszczanie ciała, ale pielęgnację i cudowne ukojenie. A co do dezodorantu to brawa za bycie słownym w temacie nie zostawiania śladów na ubraniach. Dla mnie jest to bardzo ważne i cieszę się, że się nie zawiodłam. Moim zdaniem, marka Roge Cavailles zasługuje na bycie bardziej znaną, bo produkty są rewelacyjne. I nie tylko ja tak uważam, ale także część moi domownicy którzy są tak samo zadowoleni jak i ja!
A Wy znacie tę markę?
Ściskam, Chmielova
_____________________________
Znajdź mnie!
mam olejek, ale w innej wersji i dla mnie.. cudo! :D serio go uwielbiam, choc nie przypuszczałam, że się w ogole polubimy :D
OdpowiedzUsuńZapach satynowego olejku pod prysznic jest piękny :)
OdpowiedzUsuń