Ulubieńcy Roku 2017 | MAC Wibo Laura Mercier Kat von D

Kiedy przychodzi koniec roku to zewsząd napływają do Nas podsumowania, ulubieńcy i inne zestawienia. I wiecie co? Ja to k-o-c-h-a-m! Jest to świetna okazja nie tylko do zrobienia własnego podsumowania, ale także do poznania świetnych produktów jeżeli zaś mówimy o kosmetycznych ulubieńcach roku. No i właśnie dziś mam dla Was moje zestawienie kosmetyków, które w roku 2017 były po prostu najlepsze.

Szczerze mówiąc jest to moje pierwsze zestawienie ulubieńców roku na blogu. Jakoś wcześniej nie byłam taka wkręcona w to wszystko, dlatego też nie odczuwałam potrzeby. Jednakże, tak jak już wspominałam, teraz jest inaczej. Teraz chcę działać i się rozwijać. No, ale do rzeczy i bez zbędnego gadania przejdźmy do ulubieńców. 

Podkład - MAC Pro Longwear 

Mistrz nad mistrzami. Mój Święty Graal w temacie podkładów długotrwałych i kryjących. Póki o nie znalazłam lepszego dlatego też to właśnie ten podkład tutaj dzisiaj się pojawia. Mimo tego muszę wspomnieć o podkładzie marki Smashbox Studio Skin, dlatego że to drugi w kolejności świetny podkład, który trzyma się świetnie. Jednakże jak mam do wyboru oba i wiem, że czeka mnie ciężki dzień to zawsze sięgam po maczka. 

Korektor  - Collection Lasting Perfection

Ja wiem, że on jest niedostępny  PL, ale dla mnie ten korektor wygrał rok. Jest dobrze kryjący, trwały i nic się z nim nie dzieje, a co najważniejsze jest naprawdę tani. W UK zapłaciłam około cztery funty za sztukę, tak za sztukę bo zrobiłam sobie zapas. Jeżeli więc będziecie miały do niego dostęp to polecam! 

Puder - Laura Mercier Loose Setting Powder 


Najlepsze puder, ever! Nie ma co nawet próbować zaprzeczać, bo póki co nie znalazłam lepszego pudru z wyższej półki. Tak, z wyższej - bo jak wiadomo kosztuje on 219zł i moim zdaniem jest on wart tych pieniędzy. Wiadomo, nie jest to tani kosmetyk, ale jakość jego jest naprawdę warta tych dwóch stów. Każdy z podkładów jakie mam używałam z tym pudrem i każdy z nich wyglądał rewelacyjnie. Ba! Nie dość, że ten puder ma piękne wykończenie to jeszcze przedłuża trwałość podkładu. 

Pomada do brwi - Wibo Eyebrow Pomade

To chyba nikogo nie zdziwi, że trafiła tutaj właśnie ta pomada. Odkąd nabyłam pierwsze opakowanie nie ma mowy o używaniu innych produktów. Za około 25złotych dostajemy super trwałość, pigmentacje i radość z bezproblemowego makijażu brwi. Czego chcieć więcej? 

Cielisty cień do powiek - My Secret 505

Ostatnio mój makijaż oka ogranicza się do położenia korektora w celu przykrycia żyłek i do nałożenia jasnego cienia. I tutaj ten oto cień to po prostu miazga życia. Za około 9 złotych marka My Secret oferuje nam pojedynczy cień, który jest idealny solo jak i jako baza pod blendowanie. Dobrze napigmentowany, kryjący i ładnie zmielony. Może odrobinkę się pyli, ale za takie pieniądze to i tak jest rewelacja. 

Tusz do rzęs - Marc Jacobs Black Noir

W tej kategorii się wahałam i wahałam aż w końcu stwierdziłam, że chętniej sięgałam po ten właśnie tusz do rzęs. Jest on rewelacyjny i każda miłośniczka bardziej sklejonych rzęs będzie naprawdę zadowolona. Cudo!

Konturowanie - Kat Von D Shade + Light Palette 


Miłość mojego życia. Najlepiej wydane pieniądze w roku 2017. I choć nie każdy kolor z tej palety jest używany to i tak uważam, że kupno tej palety to naprawdę super sprawa. Już nie raz mówiłam, że za sprawą tej palety konturowanie robi się samo, co nie? No właśnie! Wystarczy odrobinka by twarz nabrała kształtu przy czym nie ma mowy o męczarni z blendowaniem. Cudo, no cudo!

Rozświetlacz - My Secret 


Kocham, kocham, kocham! Te rozświetlacze zasługują na fanfary. Poważnie i szczerze powiedziawszy myślę, że nawet nie muszę Wam im przedstawiać. Wy już dobrze znacie te gagatki od My Secret. I choć każdy z nich jest super to jednak ich najnowszy Disco Ball skradł moje serducho na amen. 

Mgiełka utrwalająca - MAC Fix+

I choć wiele z Was może się zastanawiać co jest takiego w wodzie za 90 złotych to ja Wam powiem, że coś na pewno jest. Moim zdaniem, jest to najlepsza mgiełka jaką miałam i jest rewelacyjna jako baza i jako fixer. Jako baza cudownie nawilża skórę, a jako fixer świetnie scala ze sobą warstwy makijażu co powoduje przedłużenie trwałości tapety. 

Pomadka, a właściwie pomadki - Kat Von D Everlasting Liquid Lipstick


No wygrały, no. W roku 2017 to właśnie te pomadki były dla mnie szczególnie wyjątkowe. Nie dość, że kojarzą mi się z wyjazdem do Londynu to dodatkowo są po prostu idealne. Uwielbiam ich formułę, jakość i to jak dobrze trzymają się na ustach. To jedne z tych pomadek, na które nie szkoda kasy ;)

Na ustach: Nahz Fur Atoo
No, a teraz czas zobaczyć jak wygląda całość na twarzy ;)



I tak prezentują się moi ulubieńcy roku. Mam nadzieję, że coś wpadło Wam w oko, dlatego też
piszcie co i podzielcie się swoimi typami.

Buziaki,
Chmielova
____________________________________
Znajdź mnie!

www.instagram.com/chmielova

www.facebook.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

21 komentarzy:

  1. Chcę te kosmetyki! Wyglądają na Tobie obłędnie! Awww <3

    http://nouw.com/flaviagutowska/ubierz-sie-jak-gigi-hadid-32444225

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajni ulubiency, mnie jakos paleta Kat nie porwala ale widze ze zbiera pochlebne opinie :* Zycze samych dobroci w 2018 roku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten cień z My Secret, upolowałam go za jakieś 5 zł. Korektor przywiozła mi koleżanka z Anglii i byłam bardzo z niego zadowolona. Miał świetne krycie i trwałość. Pomady do brwi używam od niedawna i masz rację jest świetna! Koniecznie muszę się skusić na jakiś kolorek od Kat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Tobie również sprawdzają się te kosmetyki! I strasznie polecam pomadki Kat, są super!

      Usuń
  4. zazdroszczę tych kosmetyków ! :D chciałabym je wszystkie w swojej kosmetyczce :)
    pozdrawiam

    zapraszam
    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie planuję zakup tej mgiełki MAC :D Ostatnio kupiłam rozświetlacz z My Secret i przepadłam, petarda za grosze. Pomadę z Wibo mam i uwielbiam. No i właśnie zamówiłam dwie pomadki od Kat ale w wersji w sztyfcie, mam nadzieję że się sprawdzą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, rozświetlacz to mistrz świata <3 O to daj znać jak te pomadki w sztyfcie ;)

      Usuń
  6. Rozświetlacze My Secret zasługują już chyba na miano kultowych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam rozświetlacze i cienie My Secret =) Na pomadki Kat mam ogromną ochotę, więc prędzej czy później jakiś egzemplarz na pewno będzie mój =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz się skusić! Teraz jest promocja na zwykłe pomadki Kat ;)

      Usuń
  8. Pomadki z Kat są przepiękne, Nahz to cudo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolory pomadek są świetne! Takie mocne i żywe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę kiedyś tej pomady z Wibo spróbować, na razie mam Inglot w kolorze 16 i takiego koloru będę szukać w tych z Wibo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś używałam tylko tej z Inglota, ale teraz przerzuciłam się całkowicie na Wibo ;)

      Usuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger