Recenzja: Mattifying Liquid Foundation | KOBO Professional

Zgodnie z głosowaniem na Instagramie dziś mam dla Was recenzję podkładu z nowej serii kosmetyków marki KOBO Professional. Co jak co, ale ta nowa seria zasługuje na oklaski i to nie tylko ze względu na szeroką gamę produktów, ale także za kilka innych aspektów. Dziś przyjrzymy się jednemu z ich nowych podkładów, mianowicie temu matującemu, czyli - Mattifying Liquid Foundation. 

Zanim przejdę do szczegółów to muszę Wam powiedzieć kilka słów o moim uzależnieniu względem testowania podkładów. Kto mnie już jakiś czas śledzi, ten wie, że uwielbiam testować różne podkłady i wcale mi to nie przeszkadza, że mam ich za dużo. Dlatego też wraz z nową serią produktów marki Kobo postanowiłam złapać za ich podkład. Kobo oferuje nam dwa rodzaje podkładów: kamuflujący i matujący. I ja właśnie sięgnęłam po ten matujący i mam już o nim swoje zdanie, które zaraz poznacie. 


Kolor + Formuła


Dziś zaczynamy od gamy kolorystycznej, która zasługuje na chwilę uwagi. Co prawda nie mamy niezliczonej ilości odcieni, ale te odcienie zrobione są tak, że nawet największy bladzioch znajdzie coś dla siebie. A wiem co mówię, bo sama jestem bardzo blada i zawsze sięgam po najjaśniejszy odcień. 

No i tutaj pierwsze zaskoczenie - najjaśniejszy kolor (701 Porcelain) okazał się być za jasny (!) Naprawdę się ucieszyłam, że w końcu jest coś dla bladzioszków. Mój kolor to 702 Vanilla Beige i jest to piękny, jasny wpadający w żółte tony kolor, który rewelacyjnie wtapia się w skórę. A i co najważniejsze - u mnie nie ciemnieje! ;)

Jeżeli chodzi o formułę tego podkładu to jest kremowa i nie spływa z dłoni, ale to nie oznacza, że jest ciężka. Wręcz  przeciwnie. Mimo swojej kremowej formuły podkład jest lekki i bardzo przyjemnie się nosi. Po chwili zastyga na mat, ale jest to bardzo ładny matowy efekt, który nie ma nic wspólnego z ciastkowaniem się.

W temacie aplikacji zdecydowanie wygrywa gąbeczka, bo przy nakładaniu go pędzlem zauważyłam, że lubi się smużyć, dlatego wybieram gąbeczkę. 

Krycie + Trwałość

 
Moim zdaniem krycie jest naprawdę bardzo dobre. Myślę, że spokojnie możemy się zgodzić, że jest to średnie krycie, które możemy spokojnie budować. Na zdjęciu mam jedynie jedną cienką warstwę nałożoną zwilżoną gąbką dlatego też uważam, że możemy mu bić brawo. Ładnie przykrył zaczerwienienia, jakieś tam drobne zmiany i nie podkreślił porów. Brawo! 

No a co z trwałością? Generalnie trzyma się bardzo dobrze i wytrzymuje większość dnia bez zarzutów. W zależności czym się przypudruję to trzyma się lepiej lub gorzej, ale nie mam na co narzekać. Przysłowiowe 8h wytrzymuje bez jęknięcia także dla mnie test trwałości zdany! Wiadomo im dalej tym noski od okularów mam starte i okolice nosa i brody wyglądają średnio, ale u mnie to normalna sprawa także nie ma co panikować. Jest super! 

Cena + Dostępność 

W cenie standardowej jest on za 39,90zł i myślę, że jest to dobra cena za podkład, który potrafi spokojnie przetrwać cały dzień. Prócz swojej trwałości warto dodać, że kolory są super i krycie również, dlatego też cena jest jak najbardziej w porządku. 

Gdzie go kupić? Dostaniecie go w drogeriach Natura oraz na ich stronie internetowej o tutaj.

A i jeszcze mam dla Was zdjęcia całego makijażu żebyście mogły zobaczyć jak inne produkty wyglądają na tym podkładzie. 



Mam nadzieję, że skusicie się na ten podkład i dacie znać czy Wam się sprawdza. A może któraś z Was już go ma i chce się podzielić swoimi spostrzeżeniami? Dajcie koniecznie znać! 

Buziaki, 
Chmielova
____________________________________

Znajdź mnie!

www.instagram.com/chmielova

www.facebook.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

11 komentarzy:

  1. U Ciebie na twarzy wygląda rewelacyjnie i ogólnie też jestem uzależniona od testów podkładów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się naprawdę fajnym podkładem. Efekt u Ciebie bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To Paula napisz mi jeszcze czy podkład łączy się dobrze z białą farbka (bo wiesz jakim jestem przypalowcem w tym temacie :P)

    OdpowiedzUsuń
  4. dlaczego ja mam tak daleko do Natury? od dawna chcę przetestować ten podkład, ale w pierwszej kolejności wolałabym zobaczyć odcienie na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A jaki masz typ cery? Bo mam tłustą i się zastanawiam nad tym podkładem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze się prezentuje! Ja mam serie kamuflującą i jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Będę musiała przyjrzeć mu się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie w planach to ja mam zużywanie zgromadzonych kosmetyków. A potem - chciałabym "przerzucić" się na mineralne wersje kolorowych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem posiadaczką tłustej cery i nie wiem czy u mnie by się sprawdził,ale na Twojej buźce wygląda bardzo ładnie :)
    zapraszam do siebie -> KLIK♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Mogłabyś pokazać jakieś porównanie do innych jasnych podkładów? Chciałabym go kupić online i nie wiem jaki odcień wybrać

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak kolor ma się do np. Revlona?

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger