Ulubieńcy #kwietnia

Ale ten kwiecień zleciał, nawet nie wiem kiedy i z racji tego, że mamy dziś ostatni dzień miesiąca to przyszedł czas na ulubieńców. Tym razem mam troszkę pielęgnacji, perfum i tylko jedną rzecz z kolorówki. Zaskoczone? Szczerze mówiąc to sama się zdziwiłam, bo u mnie raczej przeważa kolorówka, ale jakoś tak w tym miesiącu nic szczególnego prócz tej jednej rzeczy się nie przewinęło bo stale używam tego samego. Ale już Wam mogę zdradzić, że pod koniec maja będzie tego więcej bo dojdą bardziej przetestowane łupy z Rossmanna. A tymczasem, wróćmy do ulubieńców #kwietnia.


Tak jak wyżej wspomniałam, w tym miesiącu przeważa pielęgnacja i bez zbędnego gadania zaczniemy właśnie od tej części.

1. GARNIER - PŁYN MICELARNY 3w1 (skóra wrażliwa)


Sławny to już produkt, ale u mnie zagościł bardzo późno i jakoś nigdy się nie złożyło by o nim napisać a przecież jest o czym. Niezmiennie od dłuższego czasu używam tego płynu do demakijażu i powiem Wam, że jestem z niego bardzo zadowolona. Doskonale zmywa makijaż, nie podrażnia oczu i jest naprawdę wydajny. A co ciekawe, warto na niego zapolować w Biedronce bo często trafia się okazja 2 płyny za 23zł ;) No i co więcej mogę powiedzieć - idealny. 

2. CLINIQUE - PEP - START HYDROBLUR (krem do twarzy na dzień) 


O tym kremie mogłyście przeczytać w poprzednik wpisie. Kto nie widział to odsyłam tutaj <Akcja Pielęgnacja: krem Clinique> . Powiem zatem tylko tyle, że jest krem godny uwagi ze względu na to jak cudownie działa. Nie dość, że bardzo dobrze nawilża skórę przed nałożeniem makijażu to jeszcze sprawia, że skóra jest zdrowo matowa i przygotowana pod podkład. Istna rewelacja! Dostaniecie go w perfumerii Sephora (stacjonarnie i online) oraz w sklepach Clinique (stacjonarnie i online)

3. ZARA PERFUM - ORCHID 


W opisywaniu perfum to ja za dobra nie jestem dlatego też musicie uwierzyć mi na słowo, że ten perfum jest po prostu przecudowny. Idealny na okres letni, przywodzi mi na myśl słońce i spacer, oj tak  zdecydowanie jest to letni zapach. Jeżeli chodzi o jego dostępność to musicie sprawdzić u siebie, bo ja go kupiłam w połowie kwietnia w Galerii Rzeszów jak byłam u mojego Wróbla. Dodatkowo nie jestem pewna czy ten zapach nie pochodzi z jakiejś edycji limitowanej, ponieważ jest to nowa seria #leather i nie wiem na ile ona jest dostępna. A, i kosztował 59zł

4. GOLDEN ROSE - MATTE CRAYON (09)


Te kredki to chyba już każdy zna, ale o tym kolorze do Was nie mówiłam jeszcze. Gdzieś na początku kwietnia stwierdziłam, że czas do nich powrócić i nabyć jakiś nowy kolor. A, że kocham czerwienie to padło na przepiękną czerwień. Jest elegancka, głęboka i piękna no. Prócz koloru uwielbiam w tych kredkach to, że są całkowicie niewymagające. Jak się zetrze przy jedzeniu to bez problemowo można poprawić, dołożyć czy ładnie wyrysować usta bez konturówki. I czego chcieć tu więcej. 

A jak tam Wasi ulubieńcy kwietnia? Dajcie znać ;)
Buziaki, Chmielova
____________________________
Social Media: 
Instagram: chmielova
Facebook: chmielova
Kontakt: chmielovaa@gmail.com 

14 komentarzy:

  1. Dużo osób poleca Garniera, aż chyba sama wybiorę go przy okazji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz sprawdzić ;) tym bardziej, że teraz jest promocja w Biedronce - dwupak za 23zł :)

      Usuń
  2. Moja siostra również uzywa tego plynu z garniera i zawsze go z reka na sercu kazdemu poleca ;p

    Zapraszam do mnie. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także uwielbiam ten płyn mineralny i te kredki z golden rose :)
    http://alexazarzycka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z kolei mam od paru dni pep start ale ten pomarańczowy (cera sucha chyba) i nawilżenie ok, choc bez szału ale zapycha mi skore, pojawia mi sie coraz więcej syfkow i w dodatku ma mega nieprzyjemny zapach :( troszkę sie zawiodłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu no to niefajnie :( Też planuję przetestować pomarańczową wersję, bo ma SPF20 ale póki co jestem bardzo zadowolona z tego tutaj :)

      Usuń
  5. uwielbiam ten płyn micelarny z Garniera:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kredki GR są bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też używałam w kwietniu tego Garniera i byłam bardzo zadowolona :) Kredki od GR też mam i to już od dawna, ale muszę przyznać, że ostatnio ich miejsce w moim sercu zajęły pomadki K'Lips :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, ja mam jedną K-Lips ale jakoś rzadko po nią sięgam ostatnio. Za dużo innych pomadek wokół :D

      Usuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger