WYZWANIE Z TRUSTED COSMETICS: ZADANIE 3

Hej! 

Dzisiaj mamy półmetek wyzwania. Tak, dobrze czytacie - mamy już za połowę całego wyzwania #opróżniamykosmetyczki, które zorganizowało dla blogerek Trusted Cosmetics. Na dzisiejsze zadanie bardzo się cieszę, ponieważ mamy coś co misie lubią najbardziej czyli kosmetyki do makijażu. Jako, że część z nich pokazywałam przy okazji zadania numer 1 <klik> to dziś pokażę Wam inne kosmetyki, które są równie fajne i które wykorzystuję do zrobienia mojego codziennego makijażu. No to do dzieła! 

Grafika -> Canva.com

Pomysł na organizację tego wpisu pojawił się już chwilę temu. Tak jak wyżej wspomniałam chcę pokazać Wam inne kosmetyki, które mam w swoich zbiorach. Robię to dlatego, bo chcę byście poznały mnie lepiej oraz po to byście mogły poznać jak najwięcej kosmetyków.

W makijażu na co dzień ograniczam się do lekko podkreślonych oczu na potrzeby ust. Bo u mnie usta królują od zawsze na zawsze. Nie ważne czy to środa czy niedziela to lubię postawić akcent na usta. Ale zanim zacznie się malowanie to pamiętajcie o przygotowaniu twarzy! To jest naprawdę ważne i jak już to mamy z głowy to czas zacząć się ogarniać z takiego stanu..

... do takiego! 

A teraz czas na kosmetyki których użyłam. Podzieliłam je na kilka grup co by było łatwiej nie tylko mnie, ale także Wam. No to zacznijmy od brwi, bo tak na co dzień rozpoczynam swój makijaż.

Kolor pomady: 11

No dobra, tutaj jest wyjątek i jedyna grupa w której jest to samo co w zadaniu numer 1, ale jest to mój ulubiony produkt do brwi i coraz rzadziej sięgam po kredkę. Kultowy produkt i tyle :)

Mając już brwi zrobione przechodzę do makijażu oczu. 

Z tego typu produktów składa się mój codzienny makijaż oka. Zaczynam od nałożenia korektora z Bell na powiekę, ponieważ się rewelacyjnie sprawdza jako baza. Następnie gruntuje wszystko najjaśniejszym cieniem z palety Wonderful Dreams (Sephora) o nazwie Soft Cookie. Po zagruntowaniu przyciemniam delikatnie górną linię rzęs. Jako, że w 90% robię to kredką z Avonu a nie chciałam się powtarzać to sięgnęłam po najciemniejszy, szary cień z palety o nazwie Midnight Swim. Następnie cielista kredka na linię wodną Manhattan Khol Kajal Eyeliner Nude Couture 51D (?). Po wszystkim tuszuję rzęsy moim nowym odkryciem jakim jest Boost It z Avonu. I ot, cały makijaż oka. 

No to teraz twarz.. 

Podkład, którego użyłam to AA Filler 101 Ivory. Muszę Wam przyznać, że jest to naprawdę dobry i trwały podkład a nie kosztuje zbyt wiele. Po nałożeniu podkładu, nakładam ten sam korektor Bell, który robi u mnie jako baza na powiece. Następnie przypudrowywuję twarz, niegdyś moim ulubieńcem, pudrem z Rimmel Stay Matte. Jak wspomniałam, kiedyś go kochałam i gdyby był sypki a nie prasowany to kochałabym go dalej. Po ugruntowaniu całej twarzy czas na moją ulubioną część. Konturowanie! Tym razem padło na kultowy bronzer fimry Inglot 505, uwielbiam go. A gdy mam już piękne policzki to czas na rozświetlacz i tutaj mamy Gold Highligher firmy Lovely. Różu nie ma, bo jak mówiłam przy okazji zadania numer 1 - dla mnie różu może nie być.

No i teraz utrwalamy całość...

Dzięki Bogu, że już denkuję. Mam problem z tym fixerem, bo niby jest okej, ale mam wrażenie że zostawia dziwne krople na twarzy i żeby tego uniknąć moje ręce musiałyby mieć 3 metry. Jak zmęczę to chyba sięgnę po Fix+ z MAC albo po Inglota. Co myślicie? 

Po zakonserwowaniu twarzy czas na wisienkę na torcie czyli usta!

Spośród całej gamy produktów do ust - ten duet zawołał mnie i trafił w dzisiejszym zadaniu. Uważam, że ten kolor jest cudowny na co dzień. Brudny róż zawsze wygląda dobrze, czy do koszuli i balerin czy do zwykłego T-Shirtu i Conversów. 

Dziękuję, że dotrwaliście do końca trzeciego zadania! Mam nadzieję, że spodobał Wam się mój pomysł na to zadanie ;) A teraz pora na Was! Pokazujcie co tam macie! 

Buziaki, 

Chmielova

Pamiętajcie o tagach! 

#trustedcosmetics oraz #opróżniamykosmetyczki 

________________________________________________

Facebook: chmielova

Instagram: chmielova

 Snap: