Błysk za grosze | Rozświetlacz MIYO Cosmetics

Zacznijmy od podstawowego pytania: Czy znacie markę MIYO? Jeżeli tak, to z czym Wam się ona kojarzy. Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi, bo za chwilę sama Wam powiem swoje skojarzenie. Dla mnie marka MIYO, a właściwie - My Individuality Your Obsession - to coś co kojarzy mi się tylko i wyłącznie z kosmetykami z osiedlowego sklepu. Poważnie, odkąd pamiętam MIYO można było znaleźć tylko w tym jednym sklepie i pamiętam też, że zawsze po coś sięgałam przy okazji zakupów, bo wszystkie produkty były tanie. Jednakże, będąc na Meet Beauty otrzymałam od marki dwa produkty, pomadkę i rozświetlacz, i dziś pogadam Wam troszkę o rozświetlaczu, bo jest o czym mówić!

Mell Illuminazer marki MIYO to rozświetlacz, który mnie totalnie zaskoczył. Powiem Wam szczerze, że nie pokładałam w nim jakiś super nadziei, ale zeswatchowany na ręce zainteresował mnie na tyle bym zapragnęła nałożyć go na kości policzkowe. I choć nazwa rozświetlacza może sugerować nam powiązanie z Mary-Lou Manizer to na tym się powiązanie kończy, bo do Mary mu daleko, ale to nie znaczy, że nie jest piękny. Jest dobry i ładniutki w swojej kategorii cenowej, o tak, to dobre określenie.


KOLOR

Choć w opakowaniu kolor wydaje się być iście złoty to ja bym zaryzykowała stwierdzenie, że na policzkach wydaje się być przełamany chłodną nutą co tylko dodaje mu uroku. Co jak co, ale mnie się ten efekt bardzo podoba. Co więcej, mam wrażenie, że w zależności od światła ta chłodniejsza poświata pokazuje się bardziej lub mniej. 

GLOW BABY GLOW

No powiem Wam, że jak na niecałe dwie dychy to ten rozświetlacz naprawdę daje radę. Efekt na policzku możemy sobie budować w zależności od potrzeb. Ja jako sroka najwyższego sortu nakładam go dużo, ale na zdjęciu poniżej przystopowałam na dwóch warstwach. ;) 


TAK CZY NIE?

Jestem na tak! Jak na kosmetyk za około 20 złotych to daje mu zielone światło. Cieszę się, że mogłam odkryć coś na tyle fajnego by marka MIYO przestała mi się kojarzyć z osiedlowym sklepem. No dobra, gdzieś tam z tyłu głowy zawsze mi to będzie się przypominać i przywoływać pewne wspomnienia. Niemniej jednak, rozświetlacz Mell marki MIYO to dobry produkt i jeżeli nie chcecie wydawać (i słusznie!) milionów na rozświetlacze to warto go sobie sprawić. 

Dostępny jest: w sklepie internetowym MIYO oraz np. w drogerii internetowej ezebra ;)

A Wy macie jakieś tanie perełki w swoich kosmetykach? Dajcie znać! ;)

Ściskam, Chmielova
____________________
Znajdź mnie! 

www.facebook.com/chmielova

www.instagram.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

5 komentarzy:

  1. Mam ich rozświetlacz, ale w kolorze wpadającym w róż. Niestety nie zawsze pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z rozświetlaczami bywa różnie u mnie, tego nie znam, ale i rzadko taką kolorówkę stosuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używam rozświetlaczy ale ten jest fajny i może bym się na niego skusiła :D

    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger