Peemer, czyli lusterko na telefon

Dzisiaj wpis inny niż zwykle, który być może zaowocuje nową serią na blogu #gadżetykobiety. Dzisiaj opowiem Wam o gadżecie, który jest dla tych co lubią błyskotki i ciekawe rozwiązania. A mowa tutaj o lusterku na telefon marki Peemer. Dzięki uprzejmości portalu Trusted Cosmetics udało mi się dostać ten oto produkt, który bez wątpienia jest ciekawy tak też zapraszam do lektury. 

Peemer to nowość na rynku i jest nim lusterko, które przymocowujemy do telefonu bądź jego obudowy. Ma on za zadanie ułatwić nam poprawienie makijażu oraz robienie lepszych selfie za pomocą tylnego aparatu. Dzięki przymocowaniu na rzepy możemy zmieniać położenie lusterka i moim zdaniem jest to naprawdę super. Zanim przejdę do powiedzenia Wam moich odczuć na temat tego gadżetu to warto wspomnień, że sam produkt przychodzi pięknie zapakowany, a ja uwielbiam gdy coś jest po prostu ładne.


Samo lusterko jest równie urocze, więc dla wszystkich srok takich jak ja będzie idealne pod względem wyglądu. Warto dodać, że kryształki są marki Swarovski co dodatkowo może skusić te, które lubią diamenciki. 


Jeżeli chodzi o samo użytkowanie to u mnie ten gadżet sprawdził się do poprawiania ust i ogólnych poprawek makijażu. W temacie zdjęć to muszę jeszcze opanować ten gadżet, bo nie umiem trafić z jego położeniem na tyle bym mogła swobodnie kontrolować kadr. I nie żebym próbowała to zrobić już tydzień. Samo lusterko jest całkiem odporne i nie rysuje się w trybie natychmiastowym jednakże widać już minimalne rysy, a to ze względu na to, że mój telefon ląduje w torebce co chwile, a to między kluczami czy innymi szpargałami. 


Cena za taki gadżet to 29zł + koszty przesyłki (11,50zł - 16,00zł) i w zestawie otrzymujemy lusterko oraz dedykowany czyścik do ekranów i lusterka, który również możemy przymocować do obudowy i zdejmować kiedy go potrzebujemy. 


Podsumowując, z pewnością jest to fajny gadżet dla tych które lubią błyskotki i ciekawe rozwiązania. Bo lepiej poprawić makijaż w lusterku niż w aparacie telefonu, jednakże nie jest to coś co ja bym uważała za rzecz niezbędną. Ale dla tych, które chcą odpicować swój telefon to będzie to gadżet idealny, bo co jak co, ale wygląda naprawdę ładnie. 

A czy Wy lubicie takie gadżety? Koniecznie dajcie znać!
Buziaki, Chmielova
_____________________________________
Social Media:
Facebook: chmielova
Instagram: chmielova
Kontakt: chmielovaa@gmail.com

4 komentarze:

  1. ciekawa rzecz
    http://skucinskablog.blogspot.com/2017/04/sesja-w-parku-przyjazn.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam po prostu case'a lustrzanego, który był super rozwiązaniem. mogłam spojrzeć w lusterko w każdym momencie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, powiem Ci szczerze, że na lustrzane case'y nie zwróciłam uwagi. Chyba czas nadrobić zaległości :)Pozdrawiam!

      Usuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger