Ultimate GLOW z Anastiasia Beverly Hills | Glow Kit

Dobre rozświetlnie to coś co każda sroka lubi najbardziej. Nie ukrywam, że należę do tej grupy i dla mnie każda okazja jest dobra by nawalić sobie rozświetlacza na szczyty kości policzkowych. Dlatego dziś opowiem Wam o palecie rozświetlaczy od samej Królowej w tej kategorii, czyli od Anastasia Beverly Hills. Każda fanka rozświetlenia wie, że rozświetlacze wychodzące spod jej ręki to czyste lustro i piękny glow, ale czy aby na pewno każde rozświetlacze takie są? Dziś opowiem Wam o palecie Glow Kit, która jest czymś bez wątpienia ciekawym. 

Glow Kit od Anastasia Beverly Hills składa się z sześciu rozświetlaczy. Pojemność każdego to 4,5g a cena tej palety na Cult Beauty wynosi £47, czyli po przeliczeniu na oko wychodzi jakieś 225zł (!). Jest to strasznie dużo pieniędzy i od razu Wam mówię, że nie warto ich wydawać na tę konkretną paletę. Poważnie. Ja ją dorwałam za połowę także zapłaciłam jakieś 110zł i to jestem w stanie przełknąć i nawet czerpać radość z tej palety, ale za dwie stówy mówię jej NIE. Fakt, rozświetlacze są piękne i dają cudowny efekt, ale trzeba się tak nagimnastykować, że szok. No, ale po kolei.


ODCIENIE 
Kolory tych sześciu rozświetlaczy naprawdę mnie kupiły. Oszalałam na punkcie białego oraz tego lekko różowego. Wyglądają na kościach policzkowych bardzo ładnie i myślę, że nawet osoby bladolice są w stanie dość sporo wykrzesać z tej palety. I choć dwa kolory wydają się być nie do przejścia (Golden Dawn i Hot Sand) to wymieszane z białym dają naprawdę bardzo ładny efekt. 


Właściwie do samych kolorów i ich wyglądu na twarzy nie mogę się przyczepić. Są przepiękne i ładnie się łączą także w tym temacie same zalety. Niemniej jednak, nie są to kolory których nie spotkałabym wcześniej, no dobra poza tym cudownym różowym złotem (Amber Gold).


PRACA Z PALETĄ ORAZ EFEKT
Efekt jaki możemy uzyskać przepiękny, ale żeby uzyska go to naprawdę trzeba się namachać i dodatkowo mieć dobry pędzel. Nie jest to zła paleta, ale jest z pewnością wymagająca i możecie zapomnieć o Instagramowym efekcie cudownej tafli po jednym przeciągnięciu pędzla. 


Wydaje mi się, że chodzi tutaj o formułę, pod palcami wydaje się być aksamitna co w rezultacie daje ładne swatche, ale jeżeli próbujemy nabrać produkt na pędzel to musimy raczej podziubać w rozświetlaczu niż sobie tym pędzlem przejechać. Dobry pędzel + odpowiednia technika = tafla na kości policzkowej. No i fajnie, ale szkoda że jest to paleta za dwie stówy i kupując produkt z wysokiej półki nie mamy ochoty się nad nim zbytnio rozczulać, czyż nie?

TAK CZY NIE?
I znów - i tak i nie. Jeżeli macie ochotę na zabawę z tą paletą to jak najbardziej jestem na TAK, ale poczekajcie na promocję i to na naprawdę dobrą. Bo tak jak mówię, ta paleta daje świetny efekt lecz musimy troszkę w niej podłubać. No i jestem też na NIE, bo ta cena jest szalona i nie uważam, że warto dać dwie stówy za ten produkt. Myślę, że warto kupić jej inne palety bo z tego co wiem to jest sztos, a tutaj coś chyba poszło nie tak. 

Czy kupię następną? Myślę, że kiedyś tak. Czaje się na jedną, ale czekam na promocję bo przez tą troszkę się sparzyłam i nabrałam dystansu. 

A Wy macie coś od ABH? Dajcie znać ;)

Buziaki, Chmielova!
___________________________________
Znajdź mnie! 

ww.instagram.com/chmielova

www.facebook.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Piękna to fakt, ale chyba nie warta swojej ceny :(

      Usuń
  2. Swietna recenzja :) Jak dla mnie paletka w tej cenie powinna być super i jakościowo, i tez jeśli chodzi o aplikowanie , nie sprawiać dużo trudności. A tu jak napisałaś - sporo trzeba się namachać :) Kolory wydają się ciekawe, może kiedyś kupię, ale na jakiejś promocji tak jak mówisz :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba :) A paletę trzeba upolować na promocji, bo inaczej nie warto :(

      Usuń
  3. Ty mnnie tak kusisz tą paletą że chyba ostatnią kase nawet na nią wydam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Amber Gold :) jaka przewrotna nazwa :P
    A poważnie, Amber Gold i Sunray przepiękne kolory :) miałam okazję zrobić swatche na żywo i się zakochałam :)
    Fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie mam nic od ABH, ale czekam az marka wejdzie do polskiej sephory :D

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger