Idealny odcień szarości? Oczywiście! | Semilac 183 Grey Pepper

Zacznę od tego, że moja kolekcja lakierów hybrydowych wcale nie jest taka duża. Posiadam zaledwie kilka kolorów, które maltretuję na zmianę, ale za to jak już zbieram się do zakupu nowego koloru to jest to przemyślane milion razy. Jak już zapewne zdążyłyście się domyśleć to dziś będzie o moim nowym nabytku, który okazał się być miłością od pierwszego wejrzenia i coś czuję, że będę go teraz nosić cały czas. Tak też przedstawiam Wam cudownego szaraczka marki Semilac z kolekcji Flavours, 183 Grey Pepper.

Skuszona przez dziewczyny na Instagramie (czujcie się winne!:P), przekopałam Internet w poszukiwaniu stylizacji z tym kolorem w roli głównej i tylko utwierdziłam się w swojej miłości. Kolor tego lakieru jest idealnie zimny, idealnie szary i idealnie elegancki. Rzekłoby się: Idealny, że hej! 

Znacie mnie już na tyle, że wiecie jaki manicure lubię nosić na co dzień. Wiecie też, że wykonuję go sobie sama i z reguły nie mam czasu albo też nie chce bawić mi się w zdobienia, dlatego też kolory które posiadam muszą spełniać trzy kryteria: 
- prostota ale i elegancja
- nic piżdżącego
- zachowany w gamie kolorystycznej, którą lubię (czerwienie oraz odcienie nude)
I muszę Wam przyznać, że ten kolor spełnia każdy z tych kryteriów. Wcale się nie dziwię, że dziewczyny tak bardzo polubiły tego szaraczka, bo ja go pokochałam całym sercem.

Zobaczcie jak dobrze komponuje się ze złotymi dodatkami i myślę, że miłośniczki srebrnej również się nie zawiodą. I znów się powtórzę, jest idealny. Świetny do każdej stylizacji, zarówno dziennej jak i tej na wieczór. Jest po prostu piękny w swej prostocie i moim zdaniem, żadne zdobienia nie są mu potrzebne. Ten szaraczek broni się sam! 

Która z Was go jeszcze nie posiada to koniecznie musi położyć na nim swoje łapki, a gwarantuje Wam, że Wasze paznokcie będą bardzo zadowolone. Jest to kolor idealny dla tych, które są takimi samymi minimalistkami w temacie paznokci. Prostota, elegancja i piękno samo w sobie - czego chcieć więcej? I tak swoją drogą, wiem, że się powtarzam, ale co ja mogę jak to jest czysta miłość. 

A Wy macie swoją hybrydową miłość? 
Ściskam, Chmielova
________________________________________________

Znajdź mnie! 

www.instagram.com/chmielova

www.facebook.com/chmielova

chmielovaa@gmail.com

19 komentarzy:

  1. Nie lubię szarych paznokci, ale u Ciebie wyglądają fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny jest :) Ja teraz choruję na kolor Frappe 135 od Semilaca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj też muszę zaopatrzyć się w jakieś klasyczne nudziaki ;)

      Usuń
  3. Przepiękny. Uwielbiam szarość na paznokciach. Właśnie teraz mam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor jest na prawdę ładny, ale obawiam się ze to właśnie Semilac jest odpowiedzialny za moje obecne problemy z paznokciami, więc nie wiem czy się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam go i również skusiłam się na niego przez IG :D.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny kolor! Podoba mi się choć zwykle po takie nie sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. idealny, z szarych semilaców lubię jeszcze stylish gray <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny, trochę pastelowy. Ja mam kolor 017 Grey, ale jest to taki brudny "betonowy" szary. Przełamuję go najchętniej kolorem 165 Boyfriend Jeans i dla mnie to bardzo udany duet :)

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger