Ulubieńcy #maja

Witam się z Wami w pierwszy dzień czerwca czyli w Dzień Dziecka i z tej okazji każdemu życzę wszystkiego najlepszego, bo to nie ważne ile ma się lat, zawsze pozostaje się dzieckiem. A skoro mamy już nowy miesiąc to czas na podsumowanie starego, czyli zapraszam Was na ulubieńców maja. 


W tym miesiącu używałam głownie rzeczy, które mam już chyba ze sto lat. Postanowiłam sobie, że wykończę część produktów zanim sięgnę po coś nowego, ale mimo tego kilka nowych perełek znalazło się w mojej kosmetyczce i dziś prezentuję Wam te petardy, które naprawdę zasługują na uwagę.

Wibo - Pomada do brwi w kolorze 02 Dark Brown 


Bez owijania w bawełnę - to jest mistrzostwo świata za grosze. Ja wierna fanka pomadzie marki Inglot w tym momencie muszę przyznać, że Wibo skradło moje serce. Jest niesamowicie napigmentowana przez co trzeba ją wyczuć, ale za to cieniowanie wychodzi nią perfekcyjnie. Prócz tego jest naprawdę trwała, a uwierzcie mi przetestowałam ją bardzo dobrze. Jej trwałość jest do tego stopnia, że przeżywa intensywny trening na siłowni, prysznic z myciem głowy i cały dzień po siłowni. Do zmywania używam płynu micelarnego a i tak muszę porządnie się nagimnastykować by cała zeszła. 


Jeżeli chodzi o kolor to ja posiadam ten środkowy (02) i jest to typowo ciemny brąz w zimnych tonach. Początkowo nie umiałam się przyzwyczaić do ciemniejszych brwi, ale po czasie muszę przyznać, że bardzo mi się podobają. Podsumowując, jak jeszcze jej nie macie to musicie na nią zapolować. Rzadko zdarzają się tak dobre kosmetyki za tak niewiele, bo 24zł za taki produkt to śmieszne pieniądze.

Clinique - Overnight Mask (maseczka nawilżająca na noc)


Ta oto miniaturka maseczki jest bez dna, serio. Posiadam ją już ponad miesiąc i używam dwa razy w tygodniu na noc a dalej jest jej naprawdę dużo. Trafiła tutaj ze względu na to jak świetnie działa. Nakładam są na noc zamiast kremu i zostawiam, tak po prostu, a rano budzę się ze świetnie nawilżoną i zregenerowaną skórą gotową pod makijaż. 


Jest to produkt dość drogi, bo za pełnowymiarowe opakowanie (100ml) płacimy 129zł, ale patrząc na wydajność i efekty to cena jest naprawdę super. Ja z pewnością sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie, bo to jest coś a ja jestem wybredna jeżeli chodzi o produkty do pielęgnacji. Tak też jeżeli macie cerę mieszaną, która na noc potrzebuje nawilżenia po całym dniu to polecam Wam serdecznie tę maseczkę. 

Lovely - Silver Highlighter 


Jego złoty brat u mnie już prawie zdenkowany co świadczy o tym jak bardzo go lubię. Ostatnio na promocji skusiłam się na srebrny odcień i przepadłam. Kolor jest tak piękny i tak dobrze odbija światło, że nie ma sensu wydawać nie wiadomo ile pieniędzy na drogie rozświetlacze. Jest to kolejna perełka za grosze, którą koniecznie musicie mieć, o ile jeszcze jej nie posiadacie w swoich kosmetyczkach. 


Mogłabym się tutaj rozpisywać w nieskończoność o tym jak piękną robi taflę na policzku oraz jak łatwo się z nim pracuje. Myślę, że każda z Was która po posiada wie o czym właśnie piszę. ;)

I to by było na tyle w temacie ulubieńców maja. Dajcie znać co skradło Wasze serca w maju. ;)
Ściskam, Chmielova
____________________________________
Social Media:
Instagram: chmielova
Facebook: chmielova
Kontakt: chmielovaa@gmail.com

13 komentarzy:

  1. Rozświetlacze z lovely są super ;) też mam jeden, tylko ja rzadko po nie sięgam

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, rozświetlacz z lovely jest ekstra, ja kupuję na zmianę raz gold, raz silver, bo nigdy nie mogę wybrać ulubionego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten rozświetlacz jest również moim ulubieńcem, ale niestety na promocji Rossmanna wszystkie półki puste :/
    Pozdrawiamy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście kilka jeszcze było ;) Ale nawet bez promocji warto go brać :)

      Usuń
  4. Rozświetlacz Lovely jest bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten rozświetlacz również i u mnie jest numerem jeden.:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten rozświetlacz tylko w odcieniu Gold i bardzo go lubię :*
    Obserwuję i zapraszam do mnie :*
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Bedac w Polsce musze zaopatrzyc sie w ten rozswietlacz !

    http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zamówiłam ten srebrny rozświetlacz z Lovely i już nie mogę się doczekać jak paczka do mnie dotrze:) Zaciekawiłaś mnie też tą pomadą z Wibo. Szkoda, że nie trafiłam na wpis wcześniej, wrzuciłabym ją do koszyka ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger