Moje TOP maseczki na zimę

Cześć!
Dzisiaj pogadam sobie do Was o pielęgnacji. Dość rzadko pojawiają się wpisy tego typu, więc postanowiłam to zmienić. Patrząc za okno widać, że zima powolutku odpuszcza a razem z nią mroźne dni. Dlatego dziś postanowiłam przedstawić Wam mój zestaw maseczek, które w zimę ratowały moją skórę, gdy było naprawdę ekstremalnie. 

Każdy z nas dobrze wie jaka była zima w tym roku. Długa, mroźna i moim zdaniem, bardzo wyczerpująca zarówno dla ducha jak i dla ciała. A tym bardziej wyczerpująca dla skóry naszych twarzy. Zimno, śnieg, choroby i inne czynniki wpływają na kondycję skóry dlatego też w zimę potrzebowała ona dużo regeneracji. Używając dużo różnych maseczek postanowiłam, że dziś przedstawię Wam maseczki trzech marek, które w zimę spisały się najlepiej.

1. ZIAJA ___________


Jeżeli obserwujecie mnie już jakiś czas to wiecie, że jestem wielką fanką maseczek firmy Ziaja. Z tej serii pokazanej na zdjęciu mogę Wam polecić każdą, ale to naprawdę każdą. Jak widać w zapasach zostały jeszcze te dwie, więc przyjrzyjmy im się bliżej.

MASECZKA NAWILŻAJĄCA - doskonale nawilża przesuszoną skórę. Mimo iż moja skłania się bardziej ku cerze mieszanej to w zimę potrzebuje intensywnego nawilżenia i ta oto genialnie spełnia swoje zadanie. 

MASECZKA REGENERUJĄCA - genialnie regeneruje zmęczoną skórę. Po całym dniu w dość ciężkim makijażu nasza skóra ma prawo czuć się tak samo jak i my po intensywnym dniu w pracy czy na uczelni, dlatego też warto sięgnąć po tę maseczkę. Daje uczucie głębokiej regeneracji i koi podrażnioną skórę twarzy.

Cena: 1.65zł/szt (internetowy sklep Ziaja)

2. BIELENDA_________


Tak jak inne produkty tej marki robią mi krzywdę tak te maseczki są rewelacyjne i z wielką przyjemnością po nie sięgam. Oczywiście każdy je już dobrze zna, a węgiel stał się czymś kultowym w pielęgnacji twarzy tak też zobaczmy co każda z nich oferuje, bo w zimę używałam dwóch rodzajów tej oto maseczki.

CERA SUCHA I WRAŻLIWA (niebieska) - zwykle sięgam po wersję zieloną tej maseczki jednakże w zimę, tak jak wspominałam, potrzebuje dodatkowego nawilżenia skóry. A kombinacja węgla, który detoksykuje  i alg, które nawilżają sprawiły, że moja twarz cieszy się jeszcze bardziej niż zwykle. 

CERA MIESZANA I TŁUSTA (zielona) - kiedy stan nawilżenia mojej skóry jest na odpowiednim poziomie to wybieram ten wariant tejże maseczki. Uwielbiam ją za to jak cudowny matowy efekt daje na twarzy i jak bardzo zostają zwężone pory. 

Cena: 2.49zł (Rossmann.pl)

3.TOŁPA_________


Maseczki marki Tołpa to jest naprawdę coś. Uchowała mi się jedna jedyna i muszę przyznać, że jest rewelacyjna. W połączeniu z kremem z tej serii to już w ogóle #sztos. Ale dlaczego? A dlatego, że...

MASKA-KOMPRES -  daje uczucie tak cudownego odprężenia na skórze twarzy, że czuć jak przyjemnie robi się na buźce. Używam ją na zmianę z regenerującą Ziają wtedy kiedy po całym dniu mam ochotę na odprężenie i zafundowanie mojej skórze błogiego ukojenia. 

Cena: 7,49zł (Tołpa.pl)


A jakie pewniaki Wy możecie polecić mnie? Piszcie na dole!
A kto jeszcze nie obserwuje mnie na Instagramie to odsyłam TUTAJ oraz zachęcam do polubienia mojego fanpage TUTAJ. 
Buziaki, Chmielova!

21 komentarzy:

  1. Lubię te maseczki z Bielendy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ziaję oczywiście uwielbiam, ale kuszą mnie te maseczki z Bielendy - jesteś kolejną osobą, która pozytywnie się na ich temat wypowiada, chyba pora spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to już teraz musisz koniecznie po nie sięgnąć ;)

      Usuń
  3. Kiedyś namiętnie stosowałam maseczki Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zauważyłam, że ostatnio jest ogromny szał na maseczki :D Ja jakoś nigdy nie lubiłam tej formy nawilżania mojej twarzy :D
    ZAPRASZAM DO MNIE, KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam, ale czasem mam problem z systematycznością ;P

      Usuń
  5. Znam maseczki Ziaji obie i niebieską węglową Bielendy. Zielona ziaji i właśnie węglowa to moi ulubieńcy jeśli chodzi o saszetki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam maseczki. Obserwuję kochana! :)
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Z bielendy fajne maseczki, bynajmniej ja po sprawdzeniu jednej jestem na tak! Mam z tołpy ale jeszcze nie użyta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat te maseczki z Bielendy to naprawdę mistrzostwo ;)

      Usuń
  8. Maseczki z Ziaji są super ale najbardziej lubię szarą z glinką to moja ulubiona :)

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ziaja zielona - u mnie nr 1.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię te maski z węglem :-)

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger