Ach, ten grudzień!

Cześć!
Mamy dzisiaj szesnasty dzień grudnia i ja dopiero się do Was odzywam. I dzisiaj nie będzie ani o kosmetykach ani o propozycjach prezentów tylko o życiu. Tak, dzisiaj mam ochotę na wpis z serii tych pogadankowych, bo myślę że warto powiedzieć Wam dlaczego jest mnie tutaj tak mało, a i przy okazji dowiecie się czegoś o mnie.

Nie da się ukryć, że wszędzie czuć już atmosferę Świąt i to też przyczynia się do mniejszej obecności mojej osoby na blogu. Sami wiecie jak to jest. Od zakupów, przez porządki a kończąc na przygotowaniu potraw. Co prawda, lubię ten cały zgiełk przedświąteczny i poddaje się mu całkowicie. Jednakże, jak odstawię Święta na bok to w dalszym ciągu Grudzień jest szalenie pracowity i ubogi w czas wolny w którym mogę przygotowywać wpisy, a to wszystko przez uczelnię. Nie ma co ukrywać, studia są aktualnie jedną z najważniejszych rzeczy w moim życiu więc to one absorbują mój cenny czas. A gdy terminy gonią i co tydzień trzeba oddawać określoną ilość stron pracy licencjackiej to jest nerwowo. 


Mimo tego, że wiele się wokół mnie dzieje to humor mi dopisuje. To, że lubię sobie ponarzekać to inna sprawa ale generalnie jest bardzo pozytywnie i mam nadzieje, ze tak samo będzie po Świętach jak sesja będzie do mnie machać z daleka ;) Ale wiecie co? Tak bardzo chcę już przerwy Świątecznej, że aż mnie skręca jak sobie pomyśle że to już tak niewiele by móc legalnie spać do 9 rano. I tak będę pisać pracę, i tak będę się uczyć, ale sam fakt bycia szczęśliwym burito w domu wiele dla mnie znaczy. Podejrzewam, że też tak macie ;) 

A teraz troszkę jeszcze o organizacji Świątecznej, jak tam Wasze prezenty?  Ja tydzień temu zamknęłam temat pakując wszystkie i chowając do szafy. Nie macie pojęcia jak się cieszę, że udało mi się wyrobić ze wszystkim na dwa tygodnie przed Świętami. Teraz tylko sprzątanie i gotowanie i jeszcze jedna rzecz, mianowicie w tym roku nie będę widziała się z rodzicami mojego mężczyzny, więc postanowiłam wysłać im przepiękną kartkę pocztową z Okazji Świąt Bożego Narodzenia bez wychodzenia z domu. Jeżeli też jesteście w takiej sytuacji jak ja to wystarczy, że wejdziecie na stronę Poczty Kartkowej i wybrać taką jaka Wam się podoba. Co jak co, ale dla mnie jest to bombowy pomysł i rozwiązanie problemu nie widzenia się z przyszłymi teściami. Wiecie, trzeba się przymilać póki się nie jest jeszcze w rodzinie, hihi ;)

Mam nadzieję, że przy okazji tego wpisu dowiedzieliście się czegoś o mnie i że będziecie wyrozumiali w sprawie mej małej aktywności tutaj. Dajcie znać czy chcecie wpis 'Prezenty dla niej LAST MINUTE', czy może coś innego Świątecznego. 
Buziaki, Chmielova
______________________________
Social Media:
Instagram: chmielova
Facebook: chmielova
Snap: chmielova

1 komentarz:

  1. it is able to be hard to build muscle. The schedule you need to adhere to, as well as the workouts themselves, can be a splendid project. http://testoupmaxfacts.com/max-test-xtreme/

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger