Mój 'pierwszy raz' ze stickiem z Sephory...

Cześć!
Dzisiaj mam dla Was test oraz pierwsze wrażenie nowego produktu Sephory do konturowania twarzy na mokro. Temat konturowania twarzy jest ostatnio bardzo na topie, więc i ja postanowiłam skusić się na coś co mi w tym pomoże. Z tego co wiem Sephora wydała dwa nowe produkty do konturowania. Paletę pudrów oraz ten właśnie stick, który nabyłam i dzisiaj miałam z nim 'pierwszy raz'.

Najpierw skonfrontujmy to co mówi o tym produkcie sam producent:
 ''Sztyft do konturowania z podwójną końcówką, aby kilkoma gestami wyrzeźbić twarz.
Plusy:
- Kremowa formuła o aksamitnym wykończeniu, aby rozświetlić i wyrzeźbić twarz.
- Samouczek, aby nauczyć się poszczególnych etapów stosowania produktu i z łatwością wymodelować twarz.
- Dostępny w 4 podwójnych zestawach kolorystycznych dopasowanych do każdej karnacji: jasnej, średniej, matowej, ciemnej. 
Dlaczego to kochamy:
Produkt 2 w 1 z dwoma uzupełniającymi się odcieniami. Z jednej strony odcień rozświetlający, z drugiej odcień rzeźbiący i samouczek, który poprowadzi Cię krok po kroku i nauczy jak aplikować produkt.''
 Cena: 55zł
Słowa producenta w gruncie rzeczy wcale nie koloryzują tego produktu. Kremowy jest i to naprawdę pomaga. Samouczek? Fajnie, ale ja oczywiście na niego nawet nie popatrzyłam. Brawo ja. Jedyne do czego mogę się przyczepić to kolorystyka. Ja kupiłam odcień LIGHT i liczyłam na naprawdę wersję dla bladzioszków. A tu psikus. Kolor do rozświetlania zlał się ze skórą (zobaczycie wszystko zaraz) natomiast ciemny kolor wpada lekko w pomarańczowy odcień, ale to akurat da się naprawić. Jeżeli chodzi o cenę, no to musicie same ocenić czy warto. No a teraz zobaczmy jak to mi wyszło!
1. W pierwszej kolejności nałożyłam cienką warstwę podkładu. Zarówno podkład jak i sztyft aplikowałam i rozcierałam gąbeczką z Inglota. Od kilku dni testuję nowy True Match firmy Loreal Paris i jak na razie jestem nim zafascynowana. I tutaj taki PROTIP: Z tego co wiem to w Super Pharm jest teraz promocja na ten podkład -30% i -40% z kartą.


2. Jak już wyrównałam sobie cerę to zaczęłam zabawę z konturowaniem. Zaczęłam od rozjaśniania twarzy. No i tak jak wspomniałam wyżej, uważam, że zlał mi się z buźką.


3. Troszkę sobie potem pomogłam rozświetlaczem z Wibo i przeszłam do maziania się ciemnym kolorem.  Moim zdaniem jak na pierwszy raz jest nieźle. Troszkę za pomarańczowo, ale mimo tego uważam, że wyszło całkiem  naturalnie.


4. No i teraz zobaczcie jak to wyszło przy pełnym makijażu. 



Podsumowując, jestem zadowolona. Produkt bardzo przyjemny w obsłudze. Dobrze się scala z podkładem i myślę, że rozcieranie gąbeczką daje najlepszy efekt. Co prawda nie używałam pędzla czy dłoni, ale na pewno to sprawdzę. Kolory mogli by jeszcze poprawić, ale nie jest źle. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Także tego, jeżeli stawiacie swoje pierwsze kroki w konturowaniu twarzy na mokro to myślę, że ten produkt jest bezpieczny. Krzywdy sobie nie zrobicie a nauka będzie przyjemna. 

Buziaki, Chmielova!
***
ZAPRASZAM NA MÓJ FANPAGE ORAZ NA MOJEGO INSTAGRAMA!

5 komentarzy:

  1. Rzeczywiście leci w pomarańcz.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano :) Tutaj chciałam pokazać jak faktycznie wygląda, bo tak to go naprawiłam pudrem :)

      Usuń
  2. Myślałam, że będzie bardziej w chłodnym kolorze, a pomarańcz zdecydowanie niee :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak kolor MEDIUM, ale wiem, że DigitalGirl prezentowala ten odcien na yt wiec warto sprawdzic :)

      Usuń
  3. Fajny, fajny! Makijaz tez super, klasyczny ;) na twoim miejacu dodatkowo wstawilabym zdjecie jak wyglada z brazerem kobo,moze wtedy bylby super efect :) na yt wlasnie widzialam ze laski za granica ta wlasnie robia, najpierw taki stick a pozniej brazer ;)

    OdpowiedzUsuń

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger