Co makijaż robi z człowiekiem.

Witam Was kochani po tygodniowej przerwie, niestety brak czasu powoduje, że nie mam kiedy dodać tutaj czegoś porządnego, a nie lubię pisać do Was na odczepnego. Na bieżąco można mnie śledzić na moim fanpage --> Chmielova oraz na Instagramie. Gorąco zapraszam do śledzenia co się dzieje wtedy, gdy brak czasu mnie zjada :) Wracając do tematu, chcę pokazać mój dzisiejszy makijaż - jak bardzo on zmienia twarz. W moim przypadku jest to niebo a ziemia.

Jak widać na zdjęciu - taka jestem smutna jak nie mam make-up'u. A więc do dzieła! Wszystkie kosmetyki oraz pędzle, które wykorzystałam przy tym makijażu będą opisane. Makijaż swój zaczynam zawsze od oczu, także nałożyłam bazę pod cienie i postawiłam dzisiaj na odcienie szarości z delikatnie zaznaczoną czarną kreską przy linii rzęs. Później przechodzę do twarzy czyli standardowo - podkład, korektor, puder i róż. Na samym końcu zaznaczam brwi i tuszuję rzęsy. No to teraz czas na bardziej szczegółowy wgląd w to wszystko. Wybaczcie moje kochane, że na zdjęciu nie jest to w takiej kolejności w jakiej używam ich na sobie, ale się zorientowałam dopiero po czasie.

1. PODKŁAD -  MAC / pro longwear w kolorze NW13
2. RÓŻ  - Maybelline /Affinitone 62 Rosewood
3. PUDER - Rimmel / Stay Matte 05 Silky Beige
4. KOREKTOR - Maybelline / Affinitone 01 Nude Beige
5. KREDKA DO BRWI - Catrice / Don't let me brown 040
6. TUSZ DO RZĘS - Astor / Big&Beautiful Boom
7. BAZA POD CIENIE - Inglot / w kolorze 01
8. MATOWY CZARNY CIEŃ - Inglot / 391
9. CIEŃ DO POWIEK - Inglot / AMC SHINE 143
10. CIEŃ DO ROZŚWIETLANIA KĄCIKA - Inglot / 355
11. SZARY MATOWY CIEŃ - Inglot / 387

A teraz czas na narzędzia, którymi stworzyłam makijaż:

1. DO ROZCIERANIA - Sephora 70
2. DO ROZŚWIETLANIA KĄCIKA I ŁUKU BRWIOWEGO - Hakuro H80
3. DO NAKŁADANIA PODKŁADU - Inglot / Pro Blending Sponge
4. DO PUDRU - For Your Beauty - dostępny w Rossmannie
5. DO BLENDOWANIA - Hakuro H77
6. DO CIENI - Inglot 80HP
7. SKOŚNY DO EYELINERA - Hakuro H85

Taaaadam! A wyszło takie coś :)

I co sądzicie? :) + wróciłam do blondu, ale o tej dekoloryzacji będzie osobny post ;)