Dobry duet, nie jest zły.

Hej kochani! 
Dzisiaj o duecie cieni, który oczarował mnie swoją funkcjonalnością i cudownym efektem jaki można uzyskać. Mianowicie, zakupiłam ostatnio nowy Color Tattoo z Maybelline, tym razem postawiłam na piękny brązowo-złoty, dlatego że w mojej palecie Freedom System z Inglota mam cudownie opalizujący brązowo-rudy cień. Pomyślałam, że w połączeniu może wyjść coś fajnego. I miałam racje! Połączenie tych dwóch cieni na powiece daje pięknie mieniący się efekt na oku. A dodana to tego czarna kreska dodatkowo podbija cały efekt. Ach, uwielbiam jak coś daje tak ciepły i ciekawy rezultat. Wracając do Color Tattoo, recenzowałam już ten produkt wcześniej i podtrzymuje swoje zdanie. Dla mnie produkt spisuje się spokojnie na piątkę. Chociaż póki co moim faworytem z tejże serii jest kolor czarny, ze względu na większą funkcjonalność - kreska i takie tam.
A Wy co sądzicie o tych produktach? Dają radę? 









2 komentarze:

:)

* Dziękuje za każdy komentarz
* Jeżeli chcesz ze mną nawiązać współpracę to zachęcam do napisania maila: chmielovaa@gmail.com
Copyright © 2014 Chmielova , Blogger